Szczepionka przeciw koronawirusowi wzbudza wiele kontrowersji. Wiele osób obawia się, że tempo jej powstania było zbyt szybkie, aby dokładnie ocenić jej bezpieczeństwo i skuteczność. Stąd wiele osób nie ma zamiaru skorzystać ze szczepienia. Specjaliści natomiast przekonują, że szczepionka jest bezpieczna i tylko dzięki niej możemy szybko powrócić do normalności. Temat szczepień poruszyli samorządowcy podczas ostatniej w minionym roku sesji Rady Miasta Biłgoraja. Burmistrz Janusz Rosłan, składając mieszkańcom życzenia świąteczne i noworoczne, zwrócił uwagę, że z niepokojem słyszy, że wiele osób nie chce skorzystać ze szczepień. – Zachęcam wszystkich mieszkańców, aby z niej skorzystali. Z niepokojem słucham, że wielu nie ma zamiaru się szczepić – wyrażał swoje zaniepokojenie. – Szczepiąc się, nie chronimy tylko siebie, ale naszego bliźniego, a naszym obowiązkiem jest, abyśmy żadnej krzywdy naszemu bliźniemu nie wyrządzili – dodał. Głos w tej sprawie zabrał również radny Marek Kopacz. – Zachęcam mieszkańców do zgłaszania się w celu zaszczepienia się szczepionką przeciwko COVID-19. To jedyna droga do tego, abyśmy zaczęli normalnie funkcjonować w mieście i w państwie – mówił. Zauważył, że w mediach, zwłaszcza w Internecie w ostatnim czasie uaktywniła się grupa antyszczepionkowców, którzy przesyłają nieprawdziwe dane na temat szczepionki. Radny lekarz zapewniał, że jest to szczepionka bezpieczna. Nie zawiera wirusa, np. jak szczepionka grypy, nie zmienia ludzkiego DNA, nie powoduje uczuleń, nie zawiera białka. – Ma ona aż 95% bezpieczeństwa i ma dużą skuteczność. Dzięki szczepieniom chronimy siebie, naszych bliskich i osoby, które nie będą mogły się zaszczepić – mówił. Dodał, że osoby, które przechorowały koronawirusa, również powinny skorzystać ze szczepionki, ponieważ choroba zabezpiecza nas tylko na 3-4 miesiące. Po tym czasie ponownie możemy zachorować.
red.
Komentarze (0)