[gallery bgs_gallery_type="slider" size="full" ids="594278,594279,594280,594281,594282,594283,594284,594285,594286,594287,594288,594289,594290,594291,594292,594293,594294,594295,594296,594297,594298,594299,594300,594302,594303,594304,594305,594306,594307,594308,594309,594310,594311,594312,594313,594314,594315,594316,594317,594318,594319,594320,594321,594322,594323,594324,594325,594326,594327,594328,594329,594330,594331"] Rajd zorganizowany został przez Stowarzyszenie Przyjaciół Roztocza "Jastrzębia Zdebrz", starające się promować niedoceniane turystycznie i krajoznawczo Roztocze Zachodnie. Jego celem jest zaprezentowanie idei rozwoju aktywnych form wypoczynku, a jednocześnie upowszechnienie kultury fizycznej i sportu w oparciu o walory przyrodniczo-krajoznawcze Roztocza Zachodniego. Uczestnicy rajdu zapewnione mieli również niezapomniane wrażenia z trasy przejazdu, garść wiedzy przyrodniczej o Roztoczu Zachodnim i historii tego regionu oraz możliwość posłuchania i wspólnego pośpiewania piosenek turystycznych. Rowerzyści mogli jechać trasami o trzech stopniach trudności: łatwą, trudną i średnią. Startowali z Biłgoraja, Księżpola, Radecznicy, Goraja i Szczebrzeszyna. Łącznie cykliści do wyboru mieli aż siedem tras. Najdłuższa liczy aż 66 kilometrów i prowadzi z Biłgoraja m.in. przez Wolę Kątecką, Radzięcin, Świniarki, Las Dębniak, Hosznię Abramowską, Jędrzejówkę Teodorówkę aż do Przykrej Górki. Z kolei trasa najkrótsza ma niespełna 20 km. Biegnie od Biłgoraja przez Rapy Dylańskie, Cyncynopol, Ignatówkę, Żelebsko, Trzęsiny, Smoryń i Przykrą Górkę. Komandorem rajdu jest Florian Kapica.
- Cele naszego rajdu od czternastu lat są niezmienne. To popularyzacja Roztocza Zachodniego i popularyzacja sportu i turystyki. Widzimy ten nasz sukces, ponieważ dużo osób spotykamy na szlakach. Roztocze Zachodnie stało się popularne. Przyjeżdżają tu turyści z całego kraju. Długi czas było nieznane. Obecnie przyciąga jego tajemniczość. Są zakątki, gdzie można pobyć samemu z naturą. Te tereny są urokliwe i mają swój klimat - mówi Florian Kapica, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Roztocza "Jastrzębia Zdebrz".
Uczestnicy rajdu chwalą jego atmosferę. Dlatego też co roku powracają na trasę. - To wspaniałe przeżycie. Wspaniali ludzie i wspaniałe trasy. To nasze wspaniałe góry roztoczańskie. Rower to dla mnie życie. Nie mogłem doczekać się, aby w tak wspaniałej imprezie pojechać. Trasy są wymagające, trzeba pokonać górki, ale na szczycie są wspaniałe widoki - mówi Marek Konopka.
W rajdzie co roku uczestniczą kolarze z Biłgorajskiego Stowarzyszenia Kolarzy. - Uczestniczymy w rajdzie i pomagamy organizatorowi w jego prowadzeniu i asekuracji. Służmy pomocą w trakcie usterki i awarii. Początek trasy biłgorajskiej jest płaski. Na terenie Roztocza zaczynają się górki. To trasa wymagająca, którą każdy odczuje - mówi Sławomir Bosak z Biłgorajskiego Stowarzyszenia Kolarzy. Rajd współfinansowany jest ze środków: Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, Starostwa Powiatowego w Biłgoraju, Starostwa Powiatowego w Zamościu, Gminy Frampol.
Komentarze (0)