Radny powiatowy zatrzymany za jazdę po pijaku. W sądzie chciał łagodnego potraktowania

Przypomnijmy: Radnego powiatowego Piotra M. do rutynowej kontroli drogowej policja zatrzymała 19 maja na DK9 w miejscowości Lipnik (pow. opatowski). Okazało się, że prowadził pojazd mając w wydychanym powietrzu prawie promil alkoholu ( 0,48 mg/1)     Dochodzenie  przeciwko mieszkańcowi Biłgoraja Piotrowi M. nadzorowała Prokuratura Rejonowa w Opatowie.  31 maja 2024 roku prokurator  skierował do Sądu Rejonowego w Opatowie akt oskarżenia przeciwko Piotrowi M. o przestępstwo z art. 178a § 1 k.k: "Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."     O sprawie pisaliśmy TUTAJ  

Wyrok ma zapaść w Opatowie

  Rozprawa przeciwko radnemu odbyła się w sądzie Rejonowym w Opatowie 22 lipca. Podczas rozprawy wyrok jednak nie zapadł.   Obrońca oskarżonego złożył wniosek "o skierowanie sprawy na posiedzenie w przedmiocie warunkowego umorzenia postępowania i dopuszczenie dowodu z wywiadu kuratora."   Wniosek ten oznacza, że Piotr M. chciał  stwierdzenia przestępstwa o nieznacznej szkodliwości i łagodnego potraktowania. Gdyby sąd przychylił się do wniosku,  oskarżony zachowałby  status osoby niekaralnej.   Sąd nie uwzględnił tego wniosku. Obrońca Piotra M. złożył kolejny wniosek o odroczenie rozprawy. Sąd odroczył rozprawę. Wyznaczył kolejny termin na  9 sierpnia 2024