Zdarzenie miało miejsce w kwietniu tego roku. Mieszkanka Biłgoraja zgłosiła na policję nieludzkie traktowanie psa przez starszego mężczyznę. Kobieta twierdzi, że zwierzę zostało brutalnie pobite. Wówczas mówiła, że pies był zaniedbany i głodzony. – Na to, co ten mężczyzna robił z tym psem, nie dało się spokojnie patrzeć. On go bił kijem i rzucił na niego rower. Pies skomlał – opowiadała ze łzami w oczach kobieta, która zajście zgłosiła na policję. – Jak co dzień poszłam nakarmić tego psa. Widać, że zwierzę jest niedożywione i źle traktowane. W tym samym czasie właściciel psa zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Krzyczał, wymachiwał rękoma – opisywała. Jej zdaniem, w pewnym momencie mężczyzna rzucił na bezbronne zwierzę rower, a następnie uderzył go drewnianym trzonkiem od miotły. Siła uderzenia była tak duża, że dość gruby trzonek złamał się na ciele zwierzęcia. – Nie mogłam obok tego przejść obojętnie. Tak nie można traktować bezbronnego psa – dodała. O zajściu policja została poinformowana tego samego dnia, we wtorek, 19 kwietnia br. Dzień później interwencję podjęli funkcjonariusze policji w asyście inspektorów inspekcji weterynaryjnej oraz członków biłgorajskiego Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami "Podaj Łapę". Niestety, bezskutecznie. Właściciela ani psa w domu nie było. Policjanci dokonali m.in. oględzin budy oraz zabezpieczyli drewniany kij, który miał służyć do popełnienia przestępstwa. Pies trafił do dobrych ludzi, gdzie mógł powrócić do zdrowia.
Sprawa trafiła do sądu. Mężczyzna został oskarżony o znęcanie się nad zwierzęciem (ustawa o ochronie zwierząt): kto zabija zwierzę lub znęca się nad nim, podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności. Sąd na rozprawie 27 czerwca uznał mężczyznę za winnego popełnionego zarzucanego mu czynu. Skazał go na karę pięciu miesięcy ograniczenia wolności, zobowiązując go w tym czasie do wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze dwudziestu godzin miesięcznie. Sąd zasądził również przepadek psa. Orzekł dodatkowo wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu posiadania zwierząt przez okres jednego roku. Mężczyzna musi również ponieść koszty sądowe w wysokości 190 zł. Wyrok uprawomocnił się 13 lipca br.
.
Komentarze (0)