Poseł Ziemi Biłgorajskiej zakasał rękawy, bo jak mówi rehabilitanci zwrócili się o pomoc właśnie do niego:
-Jak przytaczają w swoich uwagach, osoby ciężko chore, nie będące w stanie dojechac do ośrodków zostały de facto pozbawione rehabilitacji O co dokładnie chodzi?
23 września 2024 r. opublikowano zarządzenie Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia (dalej jako: „NFZ”) zmieniające zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzajach rehabilitacja lecznicza oraz programy zdrowotne w zakresie świadczeń - leczenie dzieci i dorosłych ze śpiączką.
Powyższe Zarządzenie wprowadziło między innymi następujące zmiany:
Od 1 stycznia 2025 r., łączny wymiar czasu pracy personelu zgłoszonego do realizacji świadczeń w warunkach domowych nie będzie mógł przekroczyć 20% łącznego czasu pracy
personelu zgłoszonego do realizacji świadczeń ambulatoryjnych, po przekroczeniu czasu pracy przeznaczonego na rehabilitację domową, świadczenia nie będą finansowane przez
NFZ. To skutkuje tym, że pacjenci będą mieć problem z dostępnością rehabilitantów, którzy mogą świadczyć pomoc w warunkach domowych.
Od 1 lipca 2025 r. fizjoterapię domową będą mogły świadczyć wyłącznie jednostki posiadające odpowiednią umowę w zakresie fizjoterapia domowa lub fizjoterapia domowa dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności.
Dotychczas bowiem większość świadczeń z zakresu fizjoterapii domowej była rozliczana w ramach umowy na zakres fizjoterapia ambulatoryjna lub fizjoterapia ambulatoryjna dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. W celu wyjaśnienia tej sytuacji kilka dni temu odbyłem spotkanie z Markiem Kosem- wiceministrem zdrowia i Pawłem Pirogiem dyrektorem lubelskiego NFZ.O dalszych krokach będziemy informować na bieżąco - tłumaczy poseł Wiesław Różyński.
reklama
Komentarze (0)