Wypadek ten opisywaliśmy w artykule pt. Czołowe zderzenie między Smólskiem a Biłgorajem (kliknij tutaj).
– Nasza koleżanka Alicja Szymanik jest na co dzień osobą życzliwą i pomocną innym, teraz sama potrzebuje pomocy. 7 grudnia 2020 roku, wracając samochodem do domu, Alicja uległa bardzo poważnemu wypadkowi. Obrażenia jakich wówczas doznała, okazały się niezwykle ciężkie, bo do dziś nie jest w stanie nawet wstać z łóżka – pisze Kinga Różańska z Aleksandrowa, organizatorka zbiórki.
Link do zbiórki pieniędzy (kliknij tutaj)
Alicja nie jest w stanie sama funkcjonować. Nie porusza się, jest osobą leżącą. Ma wieloodłamowe złamanie nasady dalszej i trzonu kości udowej lewej, złamanie kości łonowej i kulszowej po stronie prawej, złamanie talerza kości biodrowej lewej, złamanie nasady dalszej kości promieniowej prawej i rany tłuczone obu kolan.Link do zbiórki pieniędzy (kliknij tutaj)
Aby Alicja mogła wrócić do zdrowia i znów stanąć na własnych nogach, niezbędna jest kosztowna rehabilitacja. Alicja długo nie chciała się zgodzić na żadną zbiórkę na jej rzecz, jednak teraz, wiedząc, jaki będzie koszt leczenia i rehabilitacji, zdała sobie sprawę, że przerasta to jej możliwości finansowe. Potrzeba 25 tys. zł. Jedynym źródłem utrzymania jest emerytura matki, dlatego rodzina nie jest w stanie odłożyć tak dużej sumy pieniędzy. Natomiast rehabilitacja Alicji, aby była skuteczna, musi być rozpoczęta jak najszybciej i cyklicznie kontynuowana.– Dlatego w imieniu Alicji i jej rodziny proszę Was o pomoc. Liczy się każdy mały gest. To rodzi wielkie dobro, które zawsze wraca. Każda złotówka jest bardzo ważna. Z góry dziękuję za ofiarowaną pomoc – czytamy na portalu pomagam.pl.Bez kosztownej pomocy specjalistów i pobytu w ośrodku rehabilitacyjnym Alicja nie ma szans na powrót do normalnego funkcjonowania. Prosimy czytelników NOWej Gazety Biłgorajskiej o wsparcie finansowe zbiórki. Link do zbiórki pieniędzy (kliknij tutaj)
Red.
Komentarze (0)