13 kwietnia zakończyła się trzecia edycja programu rozrywkowego Ninja Warrior. W jego finale znalazło się 24 najlepszych zawodników z całej Polski, w tym mieszkaniec powiatu biłgorajskiego Piotr Lisiczka. Jednak przeszkody okazały się dla niego zbyt wymagające. Nie udało mu się ukończyć toru, jednocześnie odpadł z programu.
– Ten program to nie tylko świetna okazja, aby się sprawdzić, ale również dzięki niemu można poznać wiele fantastycznych osób, a emocje, które mi towarzyszyły podczas programu, będę pamiętał do końca życia – mówi Piotr Lisiczka, uczestnik programu Ninja Warrior.Dziś Piotr jest członkiem jednej z najlepszych drużyn w Polsce OSPRO Ninja Team. Drużyna składa się z najlepszych zawodników w kraju, którzy stawiają sobie za cel udział w zawodach typu ninja w Polsce, Europie i docelowo na całym świecie.
– Na pewno zabrakło mi doświadczenia i obycia z przeszkodami i to sprawiło, że nie przeszedłem toru do końca i wpadłem do wody. Jestem jednak bardzo zadowolony z tego, jak mi poszło i na pewno spróbuję swoich sił w kolejnej edycji programu, jeśli taka będzie – dodaje Piotr.Dalsze losy Piotra można śledzić na fanpage`u na Facebooku: Piotr Lisiczka - Ninja oraz Instagramie: liseczektypeczek. ~Kuliński Michał
Komentarze (0)