9 maja chwilę po północy policjanci otrzymali zgłoszenie o dachowaniu pojazdu na trasie pomiędzy miejscowościami Płusy i Tarnogród.
– Jak wynika z wstępnych ustaleń mundurowych, 37-letni mieszkaniec gminy Łukowa, jadąc samochodem marki Volkswagen w stronę Tarnogrodu, nagle zobaczył przed sobą dwóch rowerzystów. Chcąc uniknąć zderzenia z nimi, gwałtownie skręcił, tracąc panowanie nad pojazdem, i dachował. Samochód zatrzymał się na kołach około 10 metrów od drogi w szczerym polu – relacjonuje mł. asp. Joanna Klimek, rzecznik prasowa biłgorajskiej policji.Mężczyzna z lekkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Teraz za swoje naganne zarachowanie 37-letni kierowca volkswagena stanie przed sądem. Mężczyźnie, zgodnie z prawem, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna. Sąd może również orzec w stosunku do niego zakaz prowadzenia pojazdów. Jak wykazało przeprowadzone przez policjantów badanie trzeźwości, 37-latek miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Rowerzyści, których wyprzedził kierowca volkswagena, 35-latek i 24-latek z gminy Tarnogród nie ucierpieli w zdarzeniu. Jednak mężczyźni również jechali na podwójnym gazie. Obaj mieszkańcy gminy Tarnogród również mieli po prawie 2,5 promila w swych organizmach i za to wykroczenie zostali ukarani mandatami. Red.
Komentarze (0)