17 lipca, na postawie weryfikacji badania laboratoryjnego, został wykryty wirus ASF w Woli Obszańskiej (gm. Obsza). Ognisko tej choroby zostało wyznaczone w gospodarstwie, w którym utrzymywano 10 świń. Inspekcja Weterynaryjna oraz jednostki samorządowe gminy Obsza już wdrożyły odpowiednie procedury mające na celu zlikwidowanie ogniska choroby.
– Na drogach dojazdowych zostały rozstawione maty ze środkiem dezynfekcyjnym, przy których pracują strażacy z OSP w Woli Obszańskiej i okolicznych jednostek. Działania mają na celu nie dopuścić do rozprzestrzenienia się choroby po innych miejscowościach naszego powiatu – mówi Andrzej Placek, wójt gminy Obsza. – Aktualnie na terenie gospodarstwa, w którym wykryty został wirus ASF, jest prowadzona dezynfekcja – dodaje.Jest to już drugi przypadek wybuchu ASF w tej gminie. Jednak tym razem jest to pierwszy w powiecie przypadek pojawienia się tej groźnej dla zwierząt choroby w hodowli trzody chlewnej. Podczas zeszłorocznych wakacji w lesie pod Różańcem znaleziono siedem sztuk padłych dzików, u których potwierdzono chorobę afrykańskiego pomoru świń.
– Rolnik, u którego wystąpi afrykański pomór świń, dostaje pełne odszkodowanie za wystąpienie tej choroby oraz likwidację stada – informuje prof. dr hab. Zygmunt Pejsak z Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach.Afrykański pomór świń to szybko szerząca się choroba wirusowa, na którą podatne są świnie domowe oraz dziki. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Występowanie choroby to jednak problem dla rolników, bo w przypadku wykrycia tej choroby w gospodarstwie uśmiercane są wszystkie świnie z hodowli bez znaczenia na ich ilość. ~Kuliński Michał
Komentarze (0)