[gallery bgs_gallery_type="slider" size="full" ids="593394,593387,593388,593395,593389,593390,593391,593392,593393,593396"] W ciągu ostatnich kilku lat w powiecie biłgorajskim stanęło ponad 20 paczkomatów. Tylko Biłgoraju znajduje się 13 punktów. Stoją one między innymi na placach przy urzędach gmin, sklepach, parkingach a nawet przy kościołach. Biznes internetowy sprawia, że co tydzień w całej Polsce powstaje 100 nowych. W ostatnim czasie dwa paczkomaty stanęły na placu kościelnym w Hedwiżynie oraz na parkingu przy kościele w Soli. Decyzję o ich postawieniu podjęła Zamojsko-Lubaczowska Kuria Diecezjalna. W Hedwiżynie (gm. Biłgoraj) punkt odbioru paczek stoi za bramą ogrodzenia kościelnego, tuż przed wejściem do kościoła.
– Paczkomat nie będzie stał w tym miejscu, gdzie aktualnie stoi. Prosiłem o jego przeniesienie i już zostało wyznaczone miejsce z lewej strony, bardziej z tyłu placu kościelnego – mówi ks. Zbigniew Sawicki, proboszcz parafii. pw. Świętej Jadwigi Śląskiej w Hedwiżynie.Decyzję o postawieniu w tamtym miejscu paczkomatów podejmowała Kuria Diecezjalna. Jak informuje rzecznik prasowy InPost Wojciech Kądziołka, cena za wynajem terenu pod paczkomat jest zróżnicowana i nie da się jej określić. Jej przedział jest oznaczony tajemnicą handlową. Jednak według nieoficjalnych informacji wynosi od około 100 do 1000 zł w zależności od okolicy, w jakiej się znajduje. Paczkomaty pozwalają nie tylko na wygodne odebranie przesyłki, ale również na zróżnicowanie handlu w małych miejscowościach, gdzie sklepy mają monopol na ceny towarów. Dzięki takim punktom klient ma możliwość na zamówienie swojej przesyłki z drugiego końca Polski, a nawet świata. Niejednokrotnie po konkurencyjnych cenach.
Komentarze (0)