Podczas ostatniej sesji Rady Miasta radni podjęli decyzję o wyrażeniu zgody na ustanowienie hipoteki dla nieruchomości Ośrodka Sportu i Rekreacji w Biłgoraju. – Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej chce realizować kilka bardzo ważnych i kosztownych dla miasta projektów – mówił burmistrz Janusz Rosłan. Dodał, że PGK stoi przed koniecznością wybudowania Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Korczowie. Istnieje również konieczność budowy kolejnej kwatery składowiska. Te dwie inwestycje to kwota blisko 32 mln zł. Dodatkowo PGK chciałoby realizować budowę kanalizacji sanitarnej w osiedlu Ogrody oraz wykonać modernizację sieci kanalizacji sanitarnej w ulicy Krzeszowskiej i Armii Kraków. Łączna wartość tych zadań to ponad 3 mln zł.
Przy wykonaniu tych inwestycji możliwa jest pomoc środków Unii Europejskiej. Jak tłumaczył burmistrz Janusz Rosłan, pieniądze na budowę Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Korczowie są pewne. Spółka otrzymałaby je w drodze bezkonkursowej. Jest konieczność zabezpieczenia wkładu własnego. – Wiadomo, że takie pieniądze na koncie PGK nie leżą. Trzeba je zabezpieczyć kredytem, jednak, aby PGK mogło taki kredyt otrzymać, chcemy poręczyć Przedsiębiorstwu ten kredyty nieruchomościami obiektu OSiR – mówił burmistrz Rosłan. Zaznaczył, że tego typu zabezpieczenia nie przyjąłby żaden bank poza Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska. To właśnie tam PGK zamierza zaciągnąć kredyt.
Burmistrz Janusz Rosłan mówił o wątpliwościach, jakie mieli radni. – Pojawiały się wątpliwości, czy wolno nam zastawiać OSiR. Ja nie widzę zagrożenia. Dokonaliśmy dokładnej analizy, czy PGK będzie w stanie te kredyty spłacić. Biorąc pod uwagę dotychczasowe dochody z tytułu amortyzacji, nie powinno być w przyszłości problemów ze spłatą. To poręcznie byłoby tylko dokumentem koniecznym do pozyskania kredytu. Zarówno PGK jak i OSiR to własność miasta. Nikt z nas nie chciałby, aby doprowadzić do zagrożenia dla tych jednostek – mówił. Dodał, że zabezpieczenie hipoteczne nie wpływa na zadłużenie miasta. Jest to bardzo bezpieczna forma. Wyjaśniał, że miasto mogłoby poręczyć spółce, ale to zablokowałoby realizację zadań m.in. w przyszłości rewitalizację Placu Wolności. – Jest to bezpieczne i nie wpływa na pogorszenie wskaźników finansowych budżetu – dodał.
Jan Skrok, przewodniczący Komisji Budżetu, podkreślił, że jest to dobre rozwiązanie. – Ważne, że bank udzielający pożyczki chciał przyjąć takie zabezpieczenie – skomentował. Obawy miała radna Renata Socha. – Ja to patrzę na tę kwestię po "kobiecemu". Przeraża mnie stawianie pod zastaw OSiR-u, tym bardziej że wydaje mi się, że wartość została oszacowana za nisko, na kwotę ponad 22 mln zł – mówiła. Pytała, czy PGK nie ma swoich terenów, które mogłoby zastawić.
Janusz Rosłan zaznaczył, że PGK nie posiada terenów, które mógłby dać pod zastaw. Dodał, że nie widzi zagrożenia w tym rozwiązaniu. Jest to jedyna możliwość realizacji przez Spółkę tych inwestycji. – Gdybyśmy nie znaleźli żadnej formy udzielania kredytu, inwestycja nie mogłaby być realizowana. Ja uważam, że szkoda byłoby pozbyć się kilkudziesięciu miejsc pracy i w przyszłości doprowadzić do kolejnych znaczących podwyżek za odbiór odpadów komunalnych – mówił.
Komentarze (0)