Pomysł PiS zakłada wynajem mieszkań po cenach znacznie korzystniejszych od rynkowych Koszty budowy nowych lokali wzięłoby na siebie państwo. Mieszkania stałyby się własnością wynajmujących. Wystarczyłoby regularnie płacić czynsz, który spłaciłby koszt wybudowania takiego mieszkania. Wynajmujący po 20-30 latach nabywaliby prawo własności do takiego lokalu.
Obecnie w kraju realizowany jest pilotażowy program Mieszkanie plus. Ich budowa trwa w 17 miastach Polski. Pierwsze mieszkania powstaną w Białej Podlaskiej, Chorzowie, Dębicy, Gliwicach, Katowicach, Kobyłce, Nowej Dębie, Pelplinie, Poznaniu, Radomiu, Skawinie, Stalowej Woli, Starogardzie Gdańskim, Trzebini, Tychach, Wałbrzychu i Wrześni.
Z pewnością i w Biłgoraju byłoby duże zapotrzebowanie na takie mieszkania. Uwagę na to zwrócił podczas ostatniej sesji Rady Miasta Biłgoraj radny Mirosław Lipiński. Podkreślił on, że w dzisiejszych czasach uzyskanie kredytu bankowego jest bardzo trudne. Banki wymagają umowy o pracę, bardzo wysokich dochodów i zabezpieczeń. Natomiast młodzi ludzie, rodziny z dziećmi nie są w stanie tego spełnić. To utrudnia im start w dorosłe życie. Często mają zbyt niskie dochody, by uzyskać kredyt bankowy na budowę własnego mieszkania, a zbyt duże dochody, by uzyskać mieszkanie komunalne. Są przypadki, że w 5-osobowej rodzinie z 3 dzieci, trudno jest uzyskać kredyt nawet w sytuacji, gdy oboje rodzice pracują. Wówczas na członka rodziny dochody są za małe. Zdaniem radnego Mirosława Lipińskiego, ten program jest właśnie dla takich rodzin. A w Biłgoraju jest ich niemało. Dałoby to im szansę na zdobycie własnego mieszkania, przyczyniło się do tego, że młodzi zechcą zostać w naszym mieście.
Radny podczas ostatniej sesji postawił wniosek formalny, aby na najbliższej sesji przygotować uchwałę intencyjną, która wskazywałaby grunty, gdzie takie bloki mogą powstać. Radny sugerował m.in. teren przy ul. Polnej.
O zdanie na ten temat zapytaliśmy burmistrza Janusza Rosłana. – Jeśli program będzie ogłoszony, będziemy myśleli o tym – mówi w rozmowie z NOWą burmistrz. Wskazuje m.in. tereny przy ul. Nowakowskiego czy ul. Polnej na tego tupu budownictwo. – Jeśli będzie można pozyskać środki na ten cel, będziemy chcieli skorzystać z tego programu. Jest to interesujące tym bardziej, że później te mieszkania będą mogły przejść na własność mieszkańców – mówi. Dodaje, że wypełni to lukę tych, którzy nie mogą skorzystać z oferty na zakup mieszkania TBS, bo mają za małe środki, oraz tych, którzy nie mogą starać się o mieszkanie komunalne, ponieważ mają za wysokie dochody.
Komentarze (0)