Kobiety planują zrobić tysiąc kanapek. Potrzebne są: woda, deserki i jogurty dla dzieci (najlepiej pitne), banany, jabłka i inne produkty, które teraz są im niezbędne. Jedzenie zostanie przekazane "do ręki" tym, którzy stoją w kolejce po stronie ukraińskiej i czekają na odprawę, aby dostać się do Polski. Ponadto potrzebne są chusteczki nawilżane i pampersy dla dzieci.
– Będziemy robić bardzo dużą ilość kanapek. Potrzebne jest masło, wędlina, ser i pozostałe składniki. Bułki zapewnił nam Zdzisław Hułas, właściciel miejscowej piekarni. Wieczorem przetransportujemy to na granicę. Jeżeli ktoś ma ochotę wspomóc nasze działania, prosimy o przekazanie potrzebnych produktów – prosi Beata Kapka z Aleksandrowa.Produkty i pozostałe rzeczy należy do godz. 16.00 przynieść do wymienionych poniżej pań z Kół Gospodyń Wiejskich w Aleksandrowie:
- Maria Kapuśniak, nr domu 348
- Anna Torba, nr domu 91
- Krystyna Komada, nr domu 243
- Maria Paluch, nr domu 654
Komentarze (0)