Zainteresowanie uruchomieniem takiego miejsca było, a punkt apteczny w Biszczy chciała otworzyć m.in. Genowefa Tokarska, mieszkanka Biszczy i były wojewoda lubelski.
- Mieliśmy tutaj oferentów, którzy chcieli tworzyć aptekę w GOK-u, a nie punkt apteczny. Punkt apteczny ma jednak węższy zakres funkcjonowania. Dlatego uważam, że jeśli ma być jedna apteka w gminie, to niech to będzie apteka, a nie punkt apteczny – tłumaczył nam niedawno wójt Pyczko.
Od 13 marca w Biszczy w końcu jest apteka z prawdziwego zdarzenia.
- Problem rzeczywiście był, bo wcześniej była w Biszczy apteka, która mieściła się w budynku GOK-u. Jej działalność musiała zostać zawieszona na czas remontu tego budynku. W związku z tym, że te prace trochę trwały, to inny podmiot zdecydował się starać o koncesję w sąsiednim lokalu. Udało mu się to wcześniej uzyskać niż temu, który miał aptekę w GOK-u, w związku z tym, znów mamy w gminie aptekę - mówi wójt gminy Biszcza.
Wyczekiwane przez mieszkańców miejsce mieści się naprzeciwko Gminnego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Biszczy.
reklama
Komentarze (0)