Iga Pawelec cierpi na padaczkę lekooporną. Już w 4. miesiącu życia pojawiły się u niej pierwsze napady padaczkowe. Każdy atak padaczki utrudniał prawidłowy rozwój dziecka. Dziewczynka była rehabilitowana, jednak i to nie przynosiło efektów. Mimo codziennej rehabilitacji i podawania silnych leków nadal miała problemy z koordynacją ruchową i wiotkością całego ciała. Nadzieja pojawiła się w niemieckiej klinice Vogtareuth Klinik, która specjalizuje się w leczeniu epilepsji dziecięcych. Sześciotygodniowa diagnoza połączona z hospitalizacją to koszt rzędu 150 000 zł. Dzięki ludziom dobrej woli udało się wyjechać.
Pod koniec czerwca dziewczynka został przyjęta na badania w Schon Klinik Vogtareuth przygotowujące do leczenia. Niestety, wiadomości o stanie zdrowia Igi nie pocieszyły rodziców. Rezonans magnetyczny rozwiał wszelkie nadzieje na wyzdrowienie ich dziecka. Poza padaczką Igunia ma duże zmiany w mózgu, nie będzie chodzić i mówić. "Złe wieści przytłoczyły nas, ale czas uspokaja emocje, a nadzieja nie umiera nigdy. Chociaż Iga nie będzie mogła cieszyć się pełnią zdrowia, to leczenie i rehabilitacja pozwolą jej lepiej żyć. Godnie żyć. Cel na teraz – uspokoić padaczkę i wzmocnić mięśnie Iguni tak, by mogła samodzielnie siedzieć i trzymać główkę. Kolejne dni pokażą jak jeszcze można jej pomóc. Dopóki trwa życie, dopóty jest nadzieja. (Judith Fathallah)" – napisali na portalu społecznościowym rodzice dziewczynki.
Od powrotu z Schon Klinik minęły już dwa tygodnie."Powoli wracamy do polskiej rzeczywistości. Poznaliśmy gorzką prawdę o stanie Iguni, ale lepsze to niż niewiedza i błądzenie po lekarzach. Wiemy, że odpowiednio prowadzona rehabilitacja może zdziałać cuda. Igunia po 6 tygodniach rehabilitacji jest innym dzieckiem. Trzyma główkę, lekko podtrzymywana siedzi, trzymana pod paszkami stoi!" – napisali rodzice Igi na Facebooku. Dodają, że przy śniadaniu jest nauka gryzienia i masaż logopedyczny. Mycie ząbków elektryczną szczoteczką, którą Igunia uwielbia, to też forma rehabilitacji poprzez wibracje. Rozgrzewka NDT Bobath, Vojta i odpoczynek. Po drzemce wszystko zaczyna się od początku. Jeden z leków, który działał jak narkotyk – uzależniająco i otępiająco, został wycofany. Cały dzień rodziców Igi podporządkowany jest usprawniającym ćwiczeniom. "W końcu wiemy jak je prawidłowo wykonywać!!! A to wszystko dzięki Wam! Bardzo dziękujemy!" – podkreślają rodzice.
Komentarze (0)