reklama
reklama

Fundusz na czas nieokreślony

Opublikowano:
Autor:

Fundusz na czas nieokreślony - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie
reklama

Na wstępie Stanisław Sitarz, przewodniczący Rady Gminy, poinformował, że uchwała w sprawie wyodrębnienia funduszu sołeckiego nie będzie podejmowana na rok jak dotychczas, tylko na czas nieokreślony. Jak dodała skarbnik gminy Stanisława Kapuśniak, zmieniła się ustawa i na podstawie podjętej uchwały fundusz sołecki będzie corocznie wydzielany w budżecie. Jeżeli Rada Gminy zdecyduje, że nie chce już funduszu, to podejmie uchwałę w sprawie rezygnacji wydzielenia funduszu sołeckiego w budżecie gminy.

Radna Ewa Oszmaniec stwierdziła, że fundusz sołecki jest potrzebny i służy zaspokajaniu potrzeb mieszkańców. – Dobrze, że sołectwo samo decyduje, na co chce przeznaczyć dostępne środki. Jednak o wykorzystaniu funduszu decyduje poniżej 5% społeczeństwa. Na zebrania przychodzą głównie strażacy, niektórzy mówią, że to fundusz strażacki. Ta grupa mieszkańców potrafi się zmobilizować. Czy zadania zrealizowane w ramach funduszu sołeckiego są trafne, można się nad tym się zastanowić i przeanalizować. Trzeba się przyjrzeć tym działaniom – mówiła radna. Stwierdziła, że dobrze byłoby zmobilizować mieszkańców, aby mieli większy wpływ na przeznaczenie funduszu

reklama

Również radny Zdzisław Wójcik stwierdził, że na zebrania przychodzą głównie strażacy. – Dużo osób obwinia sołtysa i radę sołecką w sprawie przeznaczenia środków z funduszu sołeckiego, nie mają pretensji do siebie, że nie przyszli na zebranie. Informacje późno docierają do mieszkańców i są tylko na tablicach ogłoszeń – mówił. Dodał, że informacje muszą być dużo wcześniej i muszą być rozpropagowane na wszystkie możliwe sposoby – ogłoszenia na tablicy, strona internetowa. Jego zdaniem, sołtysi muszą włożyć większą inicjatywę w organizacje zebrania. Jeśli sołtysi zrobią wszystko, zastosują różne formy pobudzenia aktywności mieszkańców, a przyjdzie mało osób, to będzie wina mieszkańców.

Radny Janusz Gnida zauważył, że na zebrania przychodzą ludzie, którzy interesują się życiem społecznym i chcą coś zrobić na wsi. Podkreślał, że on będąc sołtysem, ogłoszenia o zebraniu wiejskim rozwiesza w 10 punktach, a z trzech punktów pobiera oświadczenie, że wiadomość została podana do publicznej wiadomości.  – Osoby, które chcą być społecznie zaangażowane, zawsze przyjdą, a ci, co wolą odpoczywać na kanapie, nie dosyć, że nie przyjdą, to ciągle narzekają – mówił. Zdaniem radnego Tadeusza Niczaja, sołtys powinien założyć stronę internetową, aby mieszkańcy mogli głosować przez Internet. – Na zebranie przychodzą ci ludzie, którzy chcę coś zrobić – skomentował radny Marek Wolanin. Radny Gnida zauważył, że strona internetowa jest zastępstwem, kiedy nikt nie przychodzi na spotkania i każdy woli siedzieć w domu. – Niektórzy siedzą przy komputerze w pracy i tam mogą coś załatwić. Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć, co się zrobiło, to przyjdzie na zebranie. Żeby ocenić wykonaną inwestycję, to trzeba zobaczyć na własne oczy i dotknąć – mówił. Na zakończenie dyskusji sołtys Jan Pięciurek żartował, że trzeba powiedzieć ludziom, że będzie się coś rozdawać za darmo, to na pewno przyjdą.

reklama

Radni przyjęli uchwałę przy jednym głosie wstrzymującym.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama