Drzewa pod topór

W Biłgoraju sporządzono ocenę dendrologiczną 196 drzew rosnących na terenach nieruchomości miejskich pod kątem stanu zdrowotnego. Okazało się, że kilkadziesiąt kwalifikuje się do wycinki.

– Na 96 drzewach zalecono wykonanie cięć pielęgnacyjnych, w tym na 8 sztuk drzewach zastosowanie wiązań stabilizujących. Natomiast 25 drzew zostało zakwalifikowanych do usunięcia – informował podczas sesji Rady Miasta Biłgoraja burmistrz Janusz Rosłan.

Koszt opracowania oceny dendrologicznej wyniósł ponad 12 tys. zł. Do informacji burmistrza odniósł się radny Tadeusz Ferens. – Rozumiem, że 62 drzewa są zdrowe. Myślę, że warto powiedzieć, że nasadzonych będzie 1000 drzew. Zawsze była taka praktyka, że za jedno ścięte drzewo sadziliśmy dwa. Jesień jest stosownym okresem do tego, aby to zrobić. Musimy robić wszystko, aby ubytków w drzewostanie w naszym mieście nie było – stwierdził. Włodarz Biłgoraja wyjaśnił, że nie będą wycinane wszystkie drzewa wskazane w opinii dendrologicznej. – Zamierzamy usuwać tylko te, które stwarzają potencjalne zagrożenie dla mieszkańców. Te drzewa, które nie są w najlepszym stanie zdrowotnym, ale nie zagrażają ludziom warto zostawić, aby rosły jak najdłużej – zaznacza burmistrz Janusz Rosłan. Dodaje, że jeśli chodzi o nasadzenia to posadzonych zostało kilkukrotnie więcej drzew niż zostało wyciętych.