Od niedawna w Biłgoraju przekazywana jest informacja, jakoby władze miasta przygotowały się do udostępnienia mieszkań syryjskim uchodźcom. Padały różne propozycje ich lokalizacji, ale żadna wersja nie była prawdziwa. Pomimo tego mieszkańcy wciąż obawiają się napływu emigrantów. Mówi się, że Biłgoraj leży na trasie wędrówki uchodźców przez "zieloną granicę" z Ukrainą. Ten szlak – poprzez Turcję, Ukrainę i Polskę – ma być nowym kanałem przerzutu imigrantów z objętych konfliktem wojskowym terenów Bliskiego Wschodu.
Pogłoski o nielegalnym przekraczaniu granicy przez imigrantów nie mają odzwierciedlenia w statystykach Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. – Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej od początku roku zatrzymali na granicy polsko-ukraińskiej trzy osoby, obywateli Ukrainy, którzy przekroczyli granicę w celu migracyjnym. Przedostali się oni do Polski przez tzw. zieloną granicę – informuje plut. SG Anna Koszałko-Słomiany z Referatu Prasowego NOSG. Dodaje, że Nadbużański Oddział SG w celu zapobiegania nielegalnemu przekraczaniu granicy państwowej wykorzystuje w swojej pracy łodzie, statki powietrzne oraz samochody i motocykle terenowe. – Dodatkowo posiadamy wieże obserwacyjne, a także dysponujemy pojazdami do obserwacji technicznej wyposażonymi w przyrządy termowizyjne – wymienia.
Straż Graniczna podaje, że w chwili obecnej nie można mówić o zjawisku "fali" imigrantów na granicy polsko-ukraińskiej, a jedynie o próbach testowania nowego szlaku migracyjnego przez nielegalnych imigrantów. Próby takiego testowania nie przynoszą rezultatu. Można jedynie mówić o kilku przypadkach przekroczenia wschodniej granicy przez nielegalnych imigrantów, ale takie przypadki mają charakter jednostkowy i nie mogą świadczyć o masowej skali zjawiska.
Komentarze (0)