reklama
reklama

Burmistrza dopadł COVID-19

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Burmistrza dopadł COVID-19 - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie
reklama

Mam wynik pozytywny
W nocy z soboty na niedzielę poczułem się gorzej, miałem dreszcze i ból głowy, a temperatura ciała podwyższyła się do 37,8 kresek. Lekarz rodzinny dał mi skierowanie na wykonanie testu pod kątem wystąpienia u mnie Covid 19 i we wtorkowy ranek dowiedziałem się, że wynik jest pozytywny.
Ktoś pewnie powie, albo przynajmniej pomyśli, że zachęcałem ludzi do szczepień, krytykowałem antyszczepionkowców, a tymczasem sam zachorowałem i przekonałem się o nieskuteczności szczepień. Otóż nic bardziej mylnego. Tym bardziej zachęcam wszystkich niezaszczepionych do jak najszybszego zaszczepienia się. Dzisiaj, po dwóch dniach od momentu, kiedy poczułem się gorzej, temperatura doszła prawie do normy (36,8), ustąpił ból głowy, jestem tylko trochę osłabiony. Z racji nałożonej na mnie izolacji siedzę sobie w domu, nadrabiam zaległości w czytaniu, słucham sobie koncertów fortepianowych S. Rachmaninowa w wykonaniu niesamowitej pianistki Anny Fedorowej (są naprawdę przepiękne), piszę do Państwa ten list i cieszę się życiem. Od jutra zaczynam pracę zdalną, bo chcę być na bieżąco ze wszystkim, co się dzieje w mieście. Zwykłe przeziębienia, których doświadczamy niekiedy po kilka razy w roku, były o wiele bardziej dotkliwe, niż Covid 19. A tak lekki przebieg choroby zawdzięczam wyłącznie temu, że jestem zaszczepiony trzema dawkami. Jeśli sobie pomyślę, że mógłbym leżeć w szpitalu, modlić się o cud, albo pozbawiony świadomości leżeć pod respiratorem i to tylko z tego powodu, że dałem się przekonać jakiemuś zacofanemu durniowi do nieszczepienia się, to cieszę się, że podjąłem jedyną rozsądną decyzję. Jeśli Państwo Polskie finansuje wszelkie koszty szczepień, a najznakomitsi polscy profesorowie doradzający do niedawna Panu Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu gwarantują mi, że szczepienia nie są eksperymentami medycznymi, to nie jestem w stanie pojąć, jak można ryzykować własne życie, głosić bzdurne teorie, nie szczepić się i jeszcze innych do tego samego namawiać.
Czytaj także: https://gazetabilgoraj.pl/burmistrz-apeluje-do-niezaszczepionych/
Od czterech lat szczepię się również przeciwko grypie. Lekarz rodzinny wyjaśnił mi, że szczepionka nie chroni w 100% przed zachorowaniem, ale przede wszystkim przed ciężkim przebiegiem choroby. Od tego czasu nie byłem ani jednego dnia na zwolnieniu lekarskim. Nawet jeśli jednego dnia pojawił się stan podgorączkowy, to po dwóch dniach, po wypiciu wody z miodem i cytryną, wszystko wracało do normy. Tak samo jest ze szczepionką przeciwko Covid 19. Nie gwarantuje ona 100 % ochrony przed zakażeniem, ale pozwala naszemu organizmowi szybko i skutecznie zwalczyć wirusa. Wiem, że nie przekonam do szczepień zagorzałych antyszczepionkowców, bo na głupotę nikt jeszcze ani lekarstwa, ani szczepionki nie wynalazł, ale jeśli ktokolwiek ma jeszcze wątpliwości i waha się, czy powinien się zaszczepić, albo nie znalazł do tej pory czasu by udać się na szczepienie, to może mój głos sprawi, że szybko podejmie właściwą decyzję.
Janusz Rosłan

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama