Trener Łady Biłgoraj: Na pewno musimy poprawić grę

Napędził trochę strachu Graf Chodywańce. Do przerwy było 1:1, na szczęście trzy punkty zostają w Biłgoraju. Na wiosnę każdy ciśnie, bo każdy o coś walczy. Jedni o jak najlepsze miejsce, inni chcą uniknąć spadku. Każdy się będzie nastawiał na punkty, nawet w meczach z Ładą Biłgoraj, choć radzimy sobie dobrze i jesteśmy liderem. Dla niektórych to tym większa motywacja, żeby bić lidera. Graf na pewno trochę krwi nam napsuł. Dwie bramki Kuby Siembidy w tym spotkaniu. Zawodnik meczu? Jak na lewego obrońcę to całkiem nieźle. W drugim meczu strzela już dwie bramki po stałych fragmentach gry. Skoro strzelił dwie bramki, to pewnie zawodnik meczu, bo to przecież istota futbolu, żeby strzelać gole, dlatego brawa dla Kuby. Piłkarze Łady nie mają za bardzo czasu na grillowanie i spotkania ze znajomymi. Już w środę (3 maja) kolejny wyjazd. A nawet dwa wyjazdy nas czekają. W środę jedziemy na ciężki mecz do Omegi, a później już w najbliższą sobotę gramy w Tyszowcach. Także w sześć dni rozegramy aż trzy kolejki. Jest co robić i jest o czym myśleć, zwłaszcza, że coraz bliżej zakończenia sezonu. Na pewno musimy poprawić grę, bo nie może to wyglądać tak jak w meczu z Grafem Chodywańce. Jak zdrowie i forma fizyczna? Są kontuzje? Są, niestety są. Kontuzjowany jest Kamil Hanas. W meczu z Grafem miał problem z palcem i musiałem go zmienić. Jeszcze w Bełżcu odczuwał ból i musi trochę odpocząć.Wyszedł na boisko i walczył, ale do momentu, jak go gość nie nadepnął i ten uraz się odnowił. Kontuzję ma jeszcze Dawid Czerw. Zrobił już rezonans magnetyczny i czekamy teraz na wynik.   fot: Hetman Zamość