O meczu Gromu z Tomasovią przeczytacie tu: - Hokejowy wynik w Różańcu W Obszy Błękitny przegrali z Gryfem aż 2:5, choć wynik nie oddaje tego co działo się na boisku. -Jeżeli ktoś nie był na meczu, to nie powinien nas oceniać, patrząc na sam wynik! Można sprawdzić relację kiedy te bramki padały. Wszystko było w naszym zasięgu go 85 minuty. Remisowaliśmy 2:2. Wierzyłem i czekałem na gola, który da nam prowadzenie 3:2, bo wszystko ku temu zmierzało. To nie jest tak, że my się broniliśmy kurczowo. My cały czas uczymy się tej IV ligi i są postępy. Przegrywaliśmy 0:2 i doprowadziliśmy do remisu. Gryf popełniał bardzo dużo błędów i zasłużyliśmy w tym meczu przynajmniej na remis. Nie zapowiadało się, że przegramy różnicą aż trzech bramek, bo to nie jest sprawiedliwy wynik. Co najmniej remis powinien być na boisku, a nie taka porażka i byłoby obiektywnie. Teraz wyjazdowy mecz w Kraśniku i wcale nie jedziemy tam na pożarcie. Nie mamy już nic do stracenia. Gramy bardziej ofensywny futbol i nie położymy się na boisku w Kraśniku, o tym mogę zapewnić. Tu nie ma już czego bronić i będziemy próbowali atakować. Jestem wręcz przekonany i mogę otwarcie zapewnić, że wkrótce zdobędziemy te wyczekiwane pierwsze trzy punkty w IV lidze. Zespół na to zasługuje - mówi trener Błękitnych, Piotr Paluch.
Grom Różaniec | 1-6 | Tomasovia Tomaszów Lubelski | 16 października, 14:00 |
Kryształ Werbkowice | 0-1 | Start Krasnystaw | 16 października, 15:00 |
Granit Bychawa | 1-0 | POM Iskra Piotrowice | 16 października, 15:00 |
Błękitni Obsza | 2-5 | Gryf Gmina Zamość | 16 października, 14:00 |
Sparta Rejowiec Fabryczny | 0-0 | Stal Kraśnik | 16 października, 13:00 |
Komentarze (0)