Posypały się walkowery. Radość w Szyszkowie

Skąd zmiana wyniku? Powód jest powszechny na tym poziomie rozgrywek: - W Tarpanie Korchów zagrał nieuprawniony zawodnik - wyjaśnia Wrzos Szyszków. Choć to dopiero pierwsza kolejka sezonu, to jest też drugi walkower w klasie B. Chodzi o mecz Sokoła Zwierzyniec z Alwą Brody Małe. Tu to dopiero było ciekawie: - Mecz rozpoczynający w naszym wykonaniu rozgrywki klasy B  zakończył się skandalicznym incydentem z udziałem zawodnika Alwa Brody Małe. Po cały zdarzeniu, arbiter główny zdecydował się zakończyć spotkanie już po niespełna 20 minutach gry - tłumaczą działacze ze Zwierzyńca. Co się stało? - Sędzia przerwał rywalizację po tym, jak jeden z piłkarzy Alwy Brody Małe uderzył go trzykrotnie pięścią w twarz. Chwilę wcześniej zachowywał się wulgarnie. — Po obejrzeniu żółtej kartki odparł: "chyba cię p*****ło ch**u" — słyszymy od głównego arbitra meczu Sokoła Zwierzyniec z drużyną z małej miejscowości na Roztoczu. Szokować może także kolejna reakcja napastnika, która została nagrana przez jednego ze świadków. Mężczyzna uciekł z niewielkiego stadionu do lasu. Mimo szybkiej reakcji policji nie udało się go jednak zatrzymać. — Przyszedł kierownik Alwy, podpisał załącznik do protokołu. Zaraz potem przyszła policja, ale nie zastała go w szatni. Musiał zostać wyprowadzony lasem poza teren obiektu — relacjonuje nam arbiter, który po zdarzeniu ma porozcinane wargi, ale nie narzeka na szczęście na poważniejsze urazy. - przekazuje Przegląd Sportowy. Ciekawie w tej najniższej lidze, prawda? A to dopiero pierwsza kolejka rozgrywek w klasie B.   foto: Tarpan Korchów