Olender Sól walczy o awans. Z nowymi zawodnikami

- Zmian za dużo nie mamy, raczej to jest uzupełnienie składu niż jakaś rewolucja. Zresztą wszystko wyjaśni się w najbliższych godzinach, bo dopinamy transfery, dlatego kadra nie jest jeszcze zamknięta. Na pewno dołączy do nas nowy bramkarz. Kandydatów jest aż pięciu, możliwe, że dwaj nowi zagrają na wiosnę w Soli. Rozmowy są na finiszu, a pozycja bramkarza jest newralgiczna, bo wszyscy mają z nimi problem. Czekamy, jak ruszy domino, bo Sokół Zwierzyniec chciał oddać bramkarza do innej drużyny, my chcieliśmy na tym skorzystać. Na pewno przychodzi do nas dwóch zawodników z Aleksandrii Aleksandrów. To Kacper Wasong i Przemek Swacha. Wiosną do kadry dołączy też kilku naszych zdolnych juniorów, którzy przebijają się do składu. W Soli chcemy stawiać na swoich chłopaków i o tym mówię wszystkim dookoła. W Olendrze mamy taką prawdziwą piłkę nożną i wszyscy gramy za darmo, co jest jednak fenomenem w okolicy. Po rundzie jesiennej jest czwarte miejsce, ale takie są nasze cele i marzenia, żeby poprawić to miejsce. Awans? Będziemy oczywiście walczyć, ale nikt nie robi presji i nie naciska. Trzy zespoły awansują do okręgówki. Nie powiedziałbym, że klasa A ma zdecydowanego faworyta. Myślę, że najlepiej prezentuje się Andoria Mircze, bo łatwiej jest atakować, niż uciekać przed wszystkimi. Widziałem, że oni grają w piłkę nożną, a nie tylko kopią - mówi Nowej Gazecie Biłgorajskiej Łukasz Mika, trener Olendra Sól.