Biało-niebiescy treningi wznowili 9 stycznia. Po ponad dwóch tygodniach zajęć, formę sprawdzili w meczu z trzecioligowym Lewartem Lubartów. Pierwszy gol dla gości padł już w 11 minucie, a bramkę z rzutu karnego zdobył Mateusz Kompanicki. Łada wyrównała w 31. minucie, po trafieniu testowanego Mateusza Koguta ze Stali Stalowa Wola. Do przerwy był remis 1:1. W drugiej odsłonie, zawodnik testowany przez zespół z Lubartowa zdobył zwycięską bramkę w 77. minucie spotkania:
- W pierwszym tygodniu zajęć pracowaliśmy nad atakiem, drugi to było bronienie. Ten mecz był takim pierwszym podsumowaniem. Całkiem wartościowe granie, bo rywalem był zespół z III ligi. W pierwszej połowie bardzo dobra intensywność i częściej budowaliśmy grę, a Łada miała optyczną przewagę. W drugiej połowie sporo zmian, kilku nowych zawodników na boisku i trzeba dalej pracować nad zgraniem i wprowadzaniem do składu naszej zdolnej młodzieży - mówi nam trener Łady Marcin Zając.
Do zajęć pierwszego zespołu dołączyli trzej juniorzy Łady. To: Miłosz Proć, Maciej Małek i Maksymilian Piróg. Ale oczy kibiców są zwrócone jednak na tych bardziej doświadczonych, zwłaszcza, że w Ładzie szykują się zmiany. Ta najważniejsza? Najskuteczniejszy piłkarz Wojciech Białek, który przez tydzień przebywał na testach w trzecioligowej Świdniczance Świdnik, ostatecznie zostaje jednak w Biłgoraju!
- Tak, mogę potwierdzić, że doszliśmy do porozumienia z Wojtkiem i w rundzie wiosennej nadal będzie grał w Ładzie. Trenowałem już z nami ostatni tydzień i zostaje w Biłgoraju. Wojtek mieszka w Świdniku, pracuje tam i dla niego gra w Świdniczance byłaby pewnie wygodniejszym rozwiązaniem, ale nie doszedł do porozumienia z trzecioligowym klubem. Prawdopodobnie dołączy do nas Mateusz Kogut ze Stali Stalowa Wola. Jesteśmy już po rozmowach z tym zawodnikiem i czekamy już tylko na sfinalizowanie ostatnich szczegółów i mam nadzieję podpisanie kontraktu. Są jeszcze inni kandydaci, ale na ten moment nie chcę jeszcze podawać nazwisk, dopóki nie będzie konkretów. Rewolucji kadrowej nie planujemy, to będą racze zmiany jeden do jednego - tłumaczy szkoleniowiec Łady.
Z Biłgorajem żegnają się: Mateusz Wójtowicz i Fabian Gawroński, którzy nie będą w stanie połączyć treningów w Ładzie ze studiami:
- Studiują fizjoterapię, więc dosyć ciężki kierunek. Z nimi się już rozstaliśmy i oni nie zagrają w naszym zespole w rundzie wiosennej. I na te pozycje są przymierzani nowi zawodnicy, którym się przyglądamy i których testujemy - mówi Marcin Zając.
W najbliższy weekend Łada 1945 Biłgoraj sprawdzi formę w sparingu ze Stalą Kraśnik. To lider IV ligi piłkarskiej i główny faworyt do awansu. Sobotni mecz zostanie rozegrany w Biłgoraju.
Komentarze (0)