reklama

Za tydzień o tej porze Damian będzie już w wodzie! Jak idą przygotowania? (rozmowa)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Za tydzień o tej porze Damian będzie już w wodzie! Jak idą przygotowania? (rozmowa) - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje biłgorajskieDamian Błaszczyk, 19-letni pływak z Biłgoraja, zamierza przepłynąć 100 km wpław w Zalewie Bojary bez wychodzenia z wody. -W moim wieku nikt w Polsce nie przepłynął 80 km, a ja już to zrobiłem rok temu. Teraz chcę przebić samego siebie - mówi młody pływak z Biłgoraja. Jak się czuje na kilka dni przed wejściem do wody i jak się przygotowuje? Oczywiście, że zapytaliśmy
reklama


 Za tydzień o tej porze... będziesz już w wodzie. Dociera to do Ciebie?

Jeszcze nie do końca. Myślę o tym codziennie, ale tak naprawdę nadal trudno mi sobie wyobrazić, że spędzę ponad 40 godzin w wodzie. To ogromne wyzwanie psychiczne i fizyczne, ale jestem dobrze przygotowany i nastawiam się pozytywnie.

 

Wyczyn sportowy to jedno, ale wiadomo, że w tym wszystkim jest też ważny cel charytatywny 

Tak, to dla mnie najważniejszy aspekt całego wydarzenia. W tym roku płynę dla Adasia Iwanejko, chłopca chorego na dystrofię mięśniową Duchenne`a. To bardzo ciężka, postępująca choroba. Mam świadomość, że moje pływanie może nie tylko inspirować, ale też realnie pomóc, dlatego cały ten wysiłek ma sens. Będziemy prowadzić zbiórkę w trakcie wydarzenia, każdy będzie mógł dorzucić swoją cegiełkę. To daje mi jeszcze większą motywację, bo wiem, że walczę w szczytnym celu. 

reklama

 

W tym roku startujesz nietypowo, bo wieczorem, a nie rano jak poprzednio. Dlaczego?

Chciałem zaplanować finisz na popołudnie, kiedy nad zalewem będzie więcej ludzi. Wtedy zakończenie może być bardziej symboliczne, mocniejsze emocjonalnie. Poza tym noc to najtrudniejszy moment i lepiej wejść w nią mając jeszcze dużo siły. Gdy przetrwam pierwszą noc, potem dzień będzie łatwiejszy. Później czeka mnie jeszcze jedna noc – dwie pełne doby w wodzie.

 

To brzmi ekstremalnie. Jak wyglądały przygotowania?

Trenowałem cały rok, choć nie było łatwo. Basen w Biłgoraju jest w remoncie, więc zimą jeździłem do Tomaszowa Lubelskiego. Do tego dochodzi szkoła, bo jestem jeszcze w technikum. Ale poza pływaniem było też dużo biegania, siłowni i pracy nad głową. Najwięcej wysiłku kosztowała jednak organizacja całego wydarzenia.

reklama

Ale nie robisz tego sam?

Nie, ale we wszystkim uczestniczę.  Mam przy sobie świetną ekipę: Łukasza Kowalczuka, Erwina Banacha i Irka Bulicza. Razem dopinamy wszystko  od łodzi, przez sponsorów, po logistykę całego przedsięwzięcia. To ogrom pracy. 

No właśnie. Montaż finansowy dopięty? Bo zbiórka na organizację wydarzenia nadal trwa

Wciąż szukamy wsparcia i sponsorów, bo tegoroczna edycja będzie znacznie większa niż poprzednia. Zaplanowaliśmy sporo atrakcji, jest duży rozmach i każde wsparcie nadal jest potrzebne, a zbiórka  jest nadal  otwarta i każde wsparcie tej inicjatywy jest jak najbardziej potrzebne. 

reklama

A co z dopingiem z brzegu? Nie rozprasza Cię to, że będzie impreza, mnóstwo ludzi?

Wręcz przeciwnie. To niesamowicie motywujące widzieć ludzi, którzy są ze mną. Czuję wtedy, że nie jestem sam w tej wodzie. Wiem, że ktoś czeka, kibicuje, wierzy we mnie i to daje siłę.

Czego się najbardziej obawiasz podczas tego wyczynu?

Kryzysów. Pierwszy może pojawić się na początku, zanim złapię rytm. Rok temu po godzinie miałem zawroty głowy, wymioty. Najcięższego momentu spodziewam się w sobotę po całej nocy i połowie dnia. Boję się też problemów z dietą, zgagi, bólu żołądka... No i pogody,  choć jej nie kontroluję.

Ale nie jesteś tam sam. Kto Cię wspiera na trasie?

Mam swoją ekipę. Dowożą mi jedzenie, picie, wspierają fizycznie i psychicznie. Fizjoterapeuci, osoby od logistyki, cała drużyna jest w tym ze mną od początku do końca.

reklama

100 km bez wychodzenia z wody to coś, czego w Polsce jeszcze nikt nie zrobił?

(...)

 

Cała rozmowa z młodym pływakiem w najbliższy wtorek w  papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Nasz tygodnik dostępny w wybranych sklepach, punktach prasowych i na eprasa.pl 

Na Fali Nadziei już w najbliższy weekend 

 

A wielka impreza nad biłgorajskim zalewem startuje  już w najbliższy piątek 27 lipca. Szczegóły na plakacie poniżej. Posłuchajcie też zaproszenia od Damiana [nagranie i program imprezy poniżej]

Rozwiń

 

 

 

 

 

Plan wydarzenia „Na Fali Nadziei – Przekraczając Granice”

 


PIĄTEK, 25 lipca

 Start o godz. 18:00: Rozpoczęcie przez Damiana Błaszczyka 3-dobowego maratonu pływackiego – cel: 100 km, bez snu i wychodzenia z wody, w szczytnym celu charytatywnym.

 

SOBOTA, 26 lipca – Koncertowy wieczór (start 18:00):Wystąpią: Hubson, Underwave, Charmée, Wiatr, Medusa, Gwiazdą wieczoru będzie: WAC TOJANIEDZIELA, 27 lipca – Finał wydarzenia (start 18:00):
 Wystąpią: Mchem Porosło Fire LBL Head Vision  Gwiazdą wieczoru będzie: VIDEO
 

 
 Dodatkowe atrakcje przez cały weekend: Lunapark i dmuchańce, strefa gastronomiczna, strefa chilloutu i relaksu, animacje i malowanie twarzy dla dzieci, mecze siatkówki i piłki nożnej plażowej, licytacje charytatywne, konkursy i inne niespodzianki

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo