reklama

Przewrót w gminie Biłgoraj? Nowy radny przeważył szalę i opozycja obaliła pomysł wójta. Chodzi o spółdzielnię

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Przewrót w gminie Biłgoraj? Nowy radny przeważył szalę i opozycja obaliła pomysł wójta. Chodzi o spółdzielnię - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Informacje biłgorajskieUkład sił w Radzie Gminy Biłgoraj po wyborach uzupełniających zmienił się w lipcu nieznacznie, ale znacząco. Nowy radny Tomasz Adamek, już przy pierwszym ważnym głosowaniu przesądził o losach projektu wójta dotyczącego utworzenia spółdzielni energetycznej. Wójt mówi o oszczędnościach, opozycja o braku wystarczających danych i wątpliwościach, co do tworzenia kolejnego stołka z gminnej kasy.
reklama


 Wójt: "To szansa na oszczędności"


Podczas lipcowej sesji rady gminy Biłgoraj wójt Dariusz Świerczyński  przekonywał radnych,  że utworzenie  spółdzielni energetycznej to sposób na optymalizację kosztów energii w gminie. Jak podkreślał, dzięki bilansowaniu nadwyżek z instalacji OZE w różnych obiektach (np. szkoły, stacje wodociągowe), gmina mogłaby zaoszczędzić nawet 300 tys. zł rocznie. 

- To nie jest spółka, która ma zarabiać, ale forma oszczędności. Tajemnicą spółdzielni jest to, że zarabiamy na dystrybucji – tłumaczył. Wskazywał przykład: prąd wyprodukowany latem w szkole w Smólsku mógłby zasilać stację w Dąbrowicy. Brzmiało to jak scenariusz samorządowej rewolucji energetycznej.

reklama

 

Radni: Pytania bez odpowiedzi


Propozycja wójta spotkała się jednak z falą wątpliwości. Radny Jan Majewski wskazywał na brak pełnych danych i ryzyko związane z kosztem obsługi projektu. Bo, jak mówił radny Majewski, "panu, który oferuje prowadzenie spółdzielni, trzeba zapłacić 80 tys. zł rocznie  za prowadzenie projektu".

– Aby podejmować decyzje w oparciu o fakty, trzeba spojrzeć realnie na liczby. Twierdzenie, że przystąpienie gminy do spółdzielni obniży zapotrzebowanie na energię, jest błędne. Koszty globalne mogą się zmniejszyć, ale zapotrzebowanie gminy pozostaje takie samo. Nasza gmina produkuje obecnie zaledwie 153 kW energii - to równowartość energii produkowanej przez około 15 gospodarstw domowych posiadających instalację fotowoltaiczną na starych zasadach. Tymczasem całkowite potrzeby gminy sięgają 1,2 miliona kW.

reklama

Na czym więc oparty jest pomysł "genialnych oszczędności"? Na tym, że część opłat, które zwykle trafiają do PGE, miałaby zostać w spółdzielni.

-Nie mamy jednak żadnej gwarancji, że opłaty, które pozostają, nie wzrosną. I tak naprawdę nie mamy wpływu na ceny energii. Przystępując do spółdzielni, gmina nie kontroluje cen ani ryzyka finansowego - zauważa radny Majewski. 
Z kolei radny Andrzej Kiesz podkreślał, że nie otrzymał odpowiedzi na pytanie o odpowiedzialność osób prowadzących spółdzielnię za ewentualne błędne decyzje.

– Dysponujemy pieniędzmi mieszkańców i odpowiadamy za nie. Nie możemy ich ryzykować w ciemno – mówił.

Wynik głosowania przesądził Adamek


Ostatecznie, w głosowaniu nad uchwałą, projekt poparło 7 radnych, a 8 było przeciw. Decydujący głos oddał właśnie Tomasz Adamek, nowy radny, który opowiedział się po stronie sceptyków tworzenia spółdzielni. To wyraźny sygnał, że jego obecność może w kolejnych miesiącach istotnie wpływać na losy propozycji wójta.

reklama

Sprawa wróci na sesję


Mimo porażki wójt nie rezygnuje z pomysłu. Projekt uchwały o przystąpieniu do spółdzielni energetycznej ponownie znalazł się w porządku obrad najbliższej sesji zaplanowanej na 28 sierpnia.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo