Uroczystości pogrzebowe w Chmielku. Mszę odprawił biskup
Uroczystości pogrzebowe księdza Marka trwały dwa dni. Do czasu pogrzebu parafianie gromadzili się na modlitwie różańcowej w intencji zmarłego proboszcza. Pochodzący z Biłgoraja ksiądz, większość swojego kapłańskiego życia spędził na parafii w Chmielku. I to w kościele w Chmielku w piątek, 10 stycznia, zjawiły się tłumy, które żegnały proboszcza. Od początku wiadomo było, że nie wszyscy zmieszczą się w kościele, dla obok świątyni rozstawiono namiot, w którym wierni na telebimie mogli śledzić uroczystość.Piękną homilię pełną wspomnień wygłosił ks. Marian Drążek, proboszcz parafii w Księżpolu. Mszę świętą w Chmielku sprawował biskup Marian Rojek:
- Ksiądz Marek tworzył tę parafię, budował tutejszą plebanię. Starał się o piękną świątynię w Chmielku jak i o kaplicę w Pisklakach. Odszedł trwając na kapłańskim posterunku duszpasterskiego posługiwania, wracając po mszy świętej z kaplicy w Pisklakach na świąteczną sumę w Chmielku w dzień Objawienia Pańskiego. O tym, że musimy umrzeć, każdy z nas wie. Nie wiemy kiedy i w jaki sposób. Wiele pytań z nami pozostaje. Dlaczego Panie zabrałeś go w tak młodym wieku, kiedy w diecezji potrzebujemy kapłanów dobrych, duchowych, świętych, całym sercem oddanych bożemu ludowi? Panie, tylko ty znasz tę tajemnicę - mówił w Chmielku bp Rojek.
Odszedł w obecności Jezusa
Podczas uroczystości wielu księży wspominało zmarłego duchownego.- Tego dnia odwiedzałem chorych z Chrystusem Eucharystycznym. Otrzymałem telefon. Kiedy dotarłem na miejsce wypadku, zapytałem służby, czy żyje ksiądz Marek? Odp.: "Proszę księdza, jeszcze tak". Udzieliłem mu absolucji. Odszedł w obecności Jezusa, którego przed chwilą podawał wiernym w Pisklakach i którego spieszył udzielać w Chmielku. Odszedł w obecności Jezusa, bo tak żył, tak służył i tak głosił - mówił ks. Krzysztof.
Zmarłego kapłana żegnała cała społeczność chmieleckiej parafii.
W 2007 roku ksiądz Michał, twój poprzednik powiedział, że wkrótce będziemy mieli księdza, który wszystko zmieni. I tak się stało (...) W 2008 rozpocząłeś prace w naszej szkole. Szybko zjednałeś sobie uczniów. Dzięki twojemu zaangażowaniu zwiększyła się liczba ministrantów i lektorów, powstało Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Koła Różańcowe - mówił Zbigniew Sokal, dyrektor SP w Chmielku, który wspominał również integracyjne wyjazdy i międzynarodowe wymiany dzieci i młodzieży organizowane przez proboszcza, jego optymizm i zaangażowanie w pracę z najmłodszymi
- Przez 16 lat twojej pracy, księże Marku, zawsze mogliśmy liczyć na twoją pomoc - mówił dyrektor
"Każdego z nas znał od chrztu i o każdym z nas pamiętał"
Księdza Tworka wspominała również Maja z SP w Chmielku.- Ksiądz Marek był z nami od 16 lat. W tym czasie założył scholę, kółko różańcowe. Każdego z nas znał od chrztu i o każdym z nas pamiętał. W naszej pamięci pozostaną ogniska, spotkania na plebani, wyjazdy do kina, na trampoliny oraz kręgle (...) Był nie tylko naszym nauczycielem i proboszczem, ale i dobrym przyjacielem, którego trudno będzie zastąpić - mówiła Maja.
(....)
Obszerna relacja z uroczystości pogrzebowych w Chmielku i w Biłgoraju w aktualnym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Nasz tygodnik dostępny w wybranych sklepach, punktach prasowych i na eprasa.pl
Komentarze (0)