"Szanowna Redakcjo! Z niedowierzaniem i niepokojem przeczytałem artykuł pt."W gminie Biłgoraj może powstać inwestycja za 150 mln i 80 miejsc pracy. Na przeszkodzie stoi... ścieżka rowerowa, której nie ma". Artykuł sygnalizuje pomysł budowy zakładu biopaliw na "ternie dawnego amfiteatru w Woli Dużej". Ów zakład to najprawdopodobniej - agrorafineria, wiec zakład chemiczny ze wszystkimi konsekwencjami lokalizacyjnymi
Ten ośrodek tętnił życiem
Dlaczego w Woli Dużej, na terenie byłego dużego ośrodka wypoczynkowego, niegdyś pod zarządem PKP?.
Przypomnijmy, że w tym ośrodku wykonanym przez junaków OHP organizowane były kolonie dla dzieci pracowników PKP. Ośrodek mieścił, między innymi: dwa amfiteatry, boisko piłki nożnej, pomieszczenia na dyskoteki, kolonię domków kempingowych, budynek zaplecza socjalnego. Lokalizacja ośrodka przy brzegu rzeczki Stok – najczystszej w okolicach Biłgoraja, umożliwiła powstanie niewielkiego zalewu. Po zmianie zarządcy z ośrodka korzystały rozmaite organizacje, jak np. Polski Związek Motorowy organizujący ogólnopolskie zloty motocyklowe czy karawaningowe. Organizowane były imprezy kulturalne o szerokim zasięgu np. konfrontacje chóralne "Tobie śpiewamy Ojczyzno" i wiele innych. Były tu koncerty znanych artystów. Ten ośrodek tętnił życiem.
O tętniącym życiem ośrodku pisaliśmy między innymi TUTAJ: Sprowadził Kate Ryan do Woli Dużej
Lokalizację wybrano nieprzypadkowo. Czyste, wolne od skażeń powietrze...
Z czasem zmieniali się zarządcy kolejno dewastując ten tak potrzebny społecznie obiekt. Dziś została "goła ziemia" i trochę sosen ocalałych z wycinki.
Lokalizację obiektu w Woli Dużej wybrano nieprzypadkowo. Wioska była przeznaczona na tereny rekreacyjne objęte programem "Natura 2000", a wiec szczególnej ochrony ekologicznej. Bo jest czego chronić. Panuje tu specyficzny mikroklimat, czytamy o tym w Wikipedii:
-" Czyste, wolne od skażeń powietrze, grzyby, jagody, dominujące tu cisza i spokój, nieskażona przyroda i bardzo czyste lasy zachęcają do wypoczynku. Miejscem gdzie zachowała się dziewicza przyroda jest mały obszar leśny nazywany Źródełkami. Jest to miejsce, z którego wypływają źródła rzeki Stok dopływu Próchnicy. W źródłach płynie krystalicznie czysta i orzeźwiająca woda. Stok nazywany jest przez mieszkańców również Zielona lub po prostu Źródełkowa."
Znalazłem też tu swoje "miejsce na ziemi". Może warto pomyśleć o jego rewitalizacji, a nie dalszej dewastacji?
Przez wieś przebiegają dwa szlaki turystyczne. Przybywa mieszkańców w nowych domach. Wioska się rozwija, a o jej walorach, z racji swej profesji, pisałem wielokrotnie. Podobnie jak wielu, znalazłem też tu swoje "miejsce na ziemi" tuż w sąsiedztwie "ośrodka wypoczynkowego".
Może warto pomyśleć o jego rewitalizacji, a nie dalszej dewastacji. Bo to dewastację właśnie oznacza budowa agrorafinerii.
To może być bardzo niebezpieczne
Przecież przepisy zabraniają budowy zakładów przemysłowych w strefie linii wysokiego napięcia, która biegnie przez teren działki. Przede wszystkim lokalizacja takiego zakładu może przynieść katastrofalne skutki ekologiczne. Produkcja biopaliwa trzeciej generacji z mikroorganizmów i alg ( nie ma pewności, czy nie będzie to np. druga generacja) jak; biodizel czy bioetanol, przy produktach ubocznych jak etanol czy metanol o wysokiej toksyczności i niebezpieczeństwie pożarowym. Zakład taki powoduje ogromne zagrożenia w przypadku awarii: (co się zdarza) wybuchowe, pożarowe i toksyczne, są to zagrożenia dla środowiska naturalnego jak i dla życia i zdrowia człowieka. Konsekwencje awarii to skażenie gleby, wód gruntowych oraz fauny i flory. Szczególnie niebezpieczne dla zdrowia, w procesie produkcji biopaliw są takie substancje jak metanol – działa toksycznie na ośrodkowy układ nerwowy, ekstrakcja tłuszczu roślinnego na działanie rakotwórcze, podobnie inne środki; kwas siarkowy, wodorotlenek potasu, sodu, itp...
Czy tego chcemy w Woli Dużej?
Według badan naukowych, poważna awaria przemysłowa to zagrożenie życia wielu osób przebywających na terenie i poza zakładem, może objąć znaczny teren w promieniu kilkunastu kilometrów. Samo funkcjonowanie agrorafinerii stwarza zagrożenia da środowiska – hałas, ruch cystern z paliwami, składowanie odpadów, imisja ścieków, czy tlenku węgla do atmosfery itd...
Czy tego chcemy w Woli Dużej?
Pomysł budowy agrorafinerii na terenie gminy ma sens pod warunkiem lokalizacji w zgodzie z ekologią środowiska, w przypadku tego pomysłu to nie występuje. Uważam, że pieniądz ( podatki) nie może przesłaniać życiowych warunków człowieka w naturze, bo kiedy nie szanujemy ziemi to sami nie jesteśmy godni szacunku. A ścieżka rowerowa? Spóźniona o co najmniej 15 lat, konieczna, by można było bezpiecznie dojechać, choćby do takiego pięknego uroczyska jak "Żródełka"."
Marek J. Szubiak
Komentarze (0)