- Nie wiemy jeszcze co było przyczyną pożaru, to ustala dopiero policja. Najważniejsze, że nikt z mieszkańców nie ucierpiał. Pojawił się ogień, było zadymienie, ale na szczęście nic poważnego się nie stało - tłumaczą biłgorajscy strażacy.
Trzy jednostki JRG z Biłgoraja, w tym jedna z nich ze specjalnym podnośnikiem pojawiły się na miejscu.
Przyczyny zwykle są podobne. To spalanie w piecu mokrego drewna, płyt wiórowych, śmieci i odpadów komunalnych albo elementów z tworzywa sztucznego i gumy. To skutkuje odkładaniem się sadzy. Do tego zwykle dochodzi najczęściej zaniedbanie przeglądów kominowych i czyszczenia komina.
Wkrótce dowiemy się jakie zaniedbania, omal nie doprowadziły do sporego nieszczęścia w Biłgoraju.
Komentarze (0)