Wszystko zaczęło się w listopadzie ubiegłego roku, gdy 58-letnia mieszkanka powiatu biłgorajskiego, poznała mężczyznę za pośrednictwem popularnego komunikatora. Mężczyzna twierdził, że jest Polakiem, który na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych i pełni funkcję kapitana statku towarowego. W styczniu 2025 roku 58-latka otrzymała wiadomość, w której nowy znajomy informował ją, że chciałby wysłać jej paczkę zawierającą dokumenty, osobiste rzeczy oraz 240 000 dolarów. Zgodnie z jego wersją wydarzeń, paczka miała zostać zatrzymana przez piratów, którzy działali na szlaku, po którym poruszał się statek.
Kobieta zgodziła się na wysyłkę i podała swój adres. Po kilku dniach otrzymała informację, że paczka została zatrzymana przez służby celne, które odkryły w niej złoto i gotówkę. W związku z tym miała zapłacić rzekome cło. Aby sprostać temu wymaganiu, postanowiła zaciągnąć pożyczkę w banku, a następnie przekazała pieniądze na wskazane konto. Wkrótce po tym skontaktowała się z nią kolejna firma, która miała dostarczyć paczkę. Tym razem warunkiem jej otrzymania było zapłacenie kolejnych kilkunastu tysięcy złotych. Kobieta, chcąc spełnić wymagania, zdecydowała się na kolejny kredyt.
W efekcie manipulacji 58-latka straciła 41 000 zł. Dopiero po pewnym czasie zorientowała się, że mogła zostać oszukana, i poinformowała o sprawie policję.
Policja apeluje o zachowanie ostrożności i zdrowego rozsądku w kontaktach z nieznajomymi. Oszuści potrafią długo utrzymywać fikcyjne relacje, aby wyłudzić pieniądze. Wszyscy powinni pamiętać, że internetowi oszuści nie mają skrupułów i potrafią wykorzystywać naiwność swoich ofiar.
Komentarze (0)