Zużywajcie jak najwięcej prądu! – zachęca wójt Potoka Górnego
Tego jeszcze nie było! - Zachęcam mieszkańców, żeby zużywali jak najwięcej prądu. Niech włączają wszystkie urządzenia i nie oszczędzają - mówi wójt Potoka Górnego, Stanisław Dyjak. I choć dziś Prima Aprilis, to naprawdę nie jest żart.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
Więcej aktualności ze wszystkich gmin w powiecie biłgorajskim, w najnowszym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Już we wtorek, w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w całym powiecie biłgorajskim.
foto: zdjęcie ilustracyjne (Tauron)
Została już złożona stosowna skarga do Powiatowego Nadzoru Budowlanego w tej sprawie. Następnym krokiem będzie interwencja w URE (Urząd Regulacji Energetyki)
Okazuje się, że falowniki Deye montowane w ramach gminnego projektu są skonfigurowane na normy 02. Norma 02 to norma Australia. Polska norma to 012. Skutkuje to tym, że falowniki Deye nie wyłączają się nawet przy napięciu 259V (powinny przy 253) natomiast falowniki innych prosumentów ustawione prawidłowo (norma 012) nie pracują wogóle w godzinach szczytowych. Czyżby jakiś dobry wujek z Sydney dofinansował instalacje w Potoku Górnym? Ciekawe.
Nie wiem czy wiecie, że u niektórych mieszkańców już zamontowano instalacje. Są to ci mieszkańcy którzy już wcześniej posiadali własną instalację. Nie wiem też czy wiecie, że nowe falowniki „Deye” nie wyłączają się przy napięciu przekraczającym 253V co powoduje, że falownik który działa prawidłowo zgodnie z normami wyłącza się i nie może się włączyć ponownie ponieważ nowy falownik „Deye” mu na to nie pozwala utrzymując napięcie. Czyżby Wójt oprócz szczodrego dofinansowania załatwił także wyższe normy dla montowanych falowników „Deye”. Ciekawe.
Trzebabylo trzymać Wójta Hacie rękami i nogami ,a nie teraz płacze i żale bo :tu szarpie tam szarpie ludzi
Miałeś chamie ,złoty róg,czapkę z piór:czapkę wicher niesie,róg huka po lesie,ostał Ci się ino sznur.
Wójt zrobił dobrą robotę i tego się trzymajmy
Ludzie o co wam chodzi wójt robi Wam instalacje za kilkaset zł , a Wy narzekacie? Okoliczne gminy robiły po 8-9 tysięcy, jesli ktos chce zawsze może sobie zamontować prywatnie za kilkanascie tysięcy zł
Nie o to chodzi kto za ile założy czy założył. Chodzi o to że i jedne i drugie nie będą pracowały jeśli PGE nie zrobi porządku w siecią. Czy wy nie potraficie czytać ze zrozumieniem tylko kłapiecie ozorami? Prosiłem żeby nie uprawiać polityki w tym wątku a nadal piszecie wójt to wójt tamto. Już pisałem. Wójt zrobił dobrą robotę. Teraz nasz interes w tym żeby PGE też zrobiło robotę.
Nie tak daleka, latem będą już zamontowane
Sieć przy tylu instalacjach szczególnie latem może nie przyjmować prądu i wyłączać instalacje fotowoltaiczne i wtedy produkcji prądu nie będzie wcale , wójt ma rację bo lepiej zastosować czy wykorzystać takie urządzenia, które będą ten prąd zużywać w naszych gospodarstwach, trzeba się przestawić na maksymalną autukonsumpcję bo wtedy instalacja będzie pracować a prąd zostanie wykorzystany w gospodarstwie, a tak na marginesie to wójt zrobił dla nas cos niespotykanego na skalę kraju, tyle instalacji i prawie za darmo, brawo wójt
Najpierw trzeba założyć panele a później korzystać, ale to jeszcze daleka droga
tyle instalacji to żadna sieć nie wytrzyma więc lepiej niech wojt nie nawołuje do używania prądu bo ludzie będą potem zszokowani rachunkami
Prośba: Nie uprawiamy w tym temacie żadnej polityki. To zbyt poważna sprawa. Wójt wykonał tutaj kawał dobrej roboty i to nie ulega wątpliwości. Zresztą nie tylko Wójt bo przecież projektem zajmował się nie tylko on.
Chodzi o to żeby zmusić tą zgnuśniałą instytucję jaką jest PGE aby podjęła jakieś kroki a nie przejadała nasze pieniądze (bo przecież płacimy nie mało za prąd) tylko inwestowała w infrastrukturę.
Dlaczego w Polsce jest tak że zawsze wszystko robi się od „dupy strony”?
Net Biling nie jest problemem dla tych instalacji. Zostaną one przecież założone za marne jak wyżej napisano 600-700 PLN więc odrobią się w ciągu jednego roku.
Problemem są już notorycznie występujące przepięcia przekraczające wartość krytyczną 253V.
Falownik po przekroczeniu tego krytycznego napięcia wyłączy się i produkcji nie będzie.
O tym nikt nie mówi.
Wyobraźmy sobie teraz jak dojdzie ponad 670 instalacji. To nie ma prawa działać przy obecnej infrastrukturze energetycznej w naszej gminie.
Tego też nikt nie mówi.
PGE nic w tym kierunku nie robi od lat.
Ciekawe co zrobi PGE jak ci wszyscy szczęśliwcy z naszej gminy zaczną dzwonić po kilka razy dziennie do rejonu że jego elektrownia nie działa a on wywalił na nią kupę kasy 🙂
Pozostałym już istniejącym prosumentom radzę zmierzyć sobie napięcia na poszczególnych fazach i podjąć odpowiednie kroki. Jeśli nie będziecie tego zgłaszać już teraz to za chwilę obudzicie się z ręką w nocniku.
W odpowiedzi na post:
Dbając o własne interesy już wysyłamy pisma do PGE.
Prosimy o podpisywanie się pod postem (imię lub nick)
Może ktoś zrozumie problem i sięgnie po rozum do głowy.
Oto jego treść:
„Do: PGE Dystrybucja S.A. Oddział Zamość ul. Koźmiana 1, 22-400 Zamość
Dotyczy: Zaniepokojenie w związku z planami przyjęcia nowych instalacji fotowoltaicznych w Gminie Potok Górny.
Szanowni Państwo,
Chcieliśmy wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie w związku z planami przyjęcia około 670 instalacji fotowoltaicznych w ramach projektu gminnego, pomimo notorycznie występujących przepięć na sieci, przekraczających dopuszczalne napięcie 253V. Jesteśmy oburzeni brakiem uwzględnienia interesów już istniejących prosumentów przez Państwa instytucję.
Pragniemy podkreślić, że przepięcia na sieci energetycznej stanowią poważne zagrożenie dla naszych urządzeń elektrycznych oraz bezpieczeństwa mieszkańców. Ignorowanie tego problemu i kontynuowanie planów związanych z przyjęciem kolejnych instalacji w naszej gminie fotowoltaicznych może prowadzić do jeszcze większych zakłóceń w dostawie energii oraz poważnych uszkodzeń sprzętu.
Dodatkowo, niepokoi nas brak uwzględnienia już istniejących prosumentów w procesie planowania. Ci, którzy już zainwestowali w instalacje fotowoltaiczne, powinni być traktowani priorytetowo, a ich interesy powinny być chronione przed ewentualnymi negatywnymi skutkami nowych projektów.
W związku z powyższym, żądamy natychmiastowego podjęcia działań mających na celu rozwiązanie problemu przepięć na sieci oraz przeprowadzenia konsultacji z istniejącymi prosumentami w celu ochrony ich interesów.
Jesteśmy przekonani, że Państwa instytucja podejmie odpowiednie kroki w celu zapewnienia stabilności sieci energetycznej oraz ochrony praw i interesów wszystkich zainteresowanych stron.
Informujemy też, że w przypadku braku reakcji ze strony Państwa instytucji oraz braku podjęcia działań mających na celu rozwiązanie przedstawionych problemów, będziemy zmuszeni podjąć dalsze kroki prawne. W razie potrzeby będziemy zmuszeni zwrócić się do sądu w celu obrony naszych praw oraz interesów społeczności prosumentów.
Rozważamy również nagłośnienie tej sprawy w mediach.
Z poważaniem,
Obecni prosumenci Gminy Potok Górny:”
Podpisuję się obiema rękami.
3, 2 to żadna moc jak przyjdzie wyrównanie to wujt nie będzie taki mądry
„Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi”
Ludzie jesteście jak stado baranów na sznurku nie tak dawno wasz ulubieniec z pisiorow namawiał rolników aby nie sprzedawali zboża no jak na tym wyszliście. to i na tej fitovoltaice też wyjdziecie od 1 lipca wchodź nowe zasady rozliczania. dla net biling. wchodzi godzina za godzinę. Pierwszą godzinę prod sprzedajecie drugą korzystacie brawo. Słuchajcie dalej tego góry to wyjdziecie jak Zabłocki na mydle