- Reklama -

- Reklama -

- Reklama -

Zbieramy wspomnienia

- Reklama -

– Zwracam się do Państwa w imieniu poznańskiego Wydawnictwa Replika. Jesteśmy wydawcą m.in. książek historycznych. Obecnie nasz najważniejszy autor, historyk, dziennikarz i reporter, od ponad dwudziestu lat zajmujący się problematyką wschodnią i losami Polaków na Wschodzie, Marek A. Koprowski pisze nową książkę na temat wojny polsko-ukraińskiej w latach 1943-1947 i zbiera na ten temat materiały. Bardzo cenne są dla niego relacje i opowieści świadków. Z oczywistych względów jest ich coraz mniej – napisała do nas Magdalena Kawka z Wydawnictwa Replika.
Wydawnictwo obecnie przygotowuje się do publikacji kolejnej książki tego autora, która ma dotyczyć terenów Zamojszczyzny. – Zwracam się do Państwa z prośbą o możliwość skontaktowania go z najstarszymi mieszkańcami Biłgoraju i okolic. Może przy miejscowym Domu Kultury działa klub seniora, a może w okolicy jest jakieś muzeum? Zależy mi na kontakcie z kimś, kto pamięta tamte czasy, może zna je osobiście, a może z opowieści rodziców – zawracała się z prośbą do nas i naszych czytelników.
Prośbę tę kierujemy więc do wszystkich instytucji, które pomogą nam w skontaktowaniu się z mieszkańcami, którzy posiadają jakąkolwiek wiedzę na temat wydarzeń z lat 1943-1947. Były to ciężkie czasy, a relacje jeszcze żyjących świadków lub ich rodzin pomogą rzucić trochę światła i przyczynią się do wyjaśnienia wydarzeń zapisanych w historii. Jeżeli ktoś z czytelników posiada wiedzę na ten temat i chciałby osobiście z nami się skontaktować, może zadzwonić pod redakcyjny numer telefonu 84 686 11 00 lub wysłać wiadomość pocztą elektroniczną na adres: naczelny@gazetabilgoraj.pl. Czekamy także na listy wysłane drogą tradycyjną na adres: Redakcja NOWej Gazety Biłgorajskiej, ul. Marii Konopnickiej 11, 23-400 Biłgoraj. 
Czekamy na odzew i liczymy, że mieszkańcy powiatu biłgorajskiego zechcą podzielić się z nami swoimi wspomnieniami!

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.