- Reklama -

- Reklama -

Zamordowali 60. żołnierzy

W lesie w Rapach na obrzeżach Biłgoraja zamordowanych zostało ponad 60. polskich partyzantów. Do tej egzekucji doszło 4 lipca 1944 roku. W niedzielę w rocznicę hitlerowskiej zbrodni, w lesie w Rapach - uroczystości patriotyczne ku pamięć zamordowanych żołnierzy. Początek o godz. 10:15 przy ulicy Wacek Wasilewskiej.

- Reklama -

– Zbrodnia na Rapach uznawana jest za mord wojenny. Była ona zwieńczeniem niemieckich akcji zbrojnych Wicher I i Wicher II w okresie II wojny światowej. Tuż po świcie 4 lipca 1944 roku z biłgorajskiego gestapo wywieziono więźniów w kierunku Zwierzyńca. Tutaj na Rapach odbył się ostatni akt tej tragedii. Mogiła, 7 metrów długości, 3 metry szerokości i 2 metry głębokości, została wypełniona zwłokami pomordowanych. Protokół z oględzin zwłok sporządzony przez komisję sądowo-lekarską z dnia 2 sierpnia 1944 roku nie pozostawia złudzeń. Stwierdzono zmiażdżone twarze a na jednych ze zwłok rozległe pęknięcia sklepienia czaszki. Obrażenia powstały na skutek użycia kolb karabinowych. Morderstwa dokonano strzałami z broni palnej maszynowej oraz karabinów ręcznych. Strzały były zadawane w tył głowy, plecy oraz okolice lędźwi, trzy osoby zaś zostały pogrzebane żywcem. – mówi Jan Pacyk – syn partyzanta, żołnierza Armii Krajowej Kazimierza Pacyka

 

 

toyota Yaris

fot. UM Biłgoraj

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.