Zamknięte skrzyżowanie w Biłgoraju . Kierowcy komentują
Dziś drogowcy w związku z remontem drogi zamknęli skrzyżowanie ulic Poniatowskiego i Piłsudskiego w Biłgoraju. I tak do 18 listopada. Z tym, że ewidentnie nie wszyscy wiedzieli. Co na to kierowcy?
Miasto już kilka dni temu informowało o zamkniętym skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Poniatowskiego z powodu prac remontowych. O szczegółach pisaliśmy tutaj:
https://gazetabilgoraj.pl/od-dzis-miasto-zamyka-skrzyzowanie/
Czytelnicy informują nas jak sytuacja wygląda na miejscu:
-Wiele osób jednak nie wie o tym remoncie. Jadą i najeżdżają prosto na roboty drogowe. Tam już jest wyjeżdżona ścieżka między słupkami, bo kierowcy muszą zawracać. No są utrudnienia, miejmy nadzieję, że to długo nie potrwa – mówi nam jeden z kierowców.
-Dużo ludzi tu przyjeżdża i zawraca przed znakiem. Dobrze, że nie ma zbytniego ruchu i dużo miejsca, bo inaczej byłoby tutaj ciekawie – mówi jeden z mieszkańców osiedla, który obserwuje co dzieje się od rana na skrzyżowaniu.
Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:
– Dlaczego nie ma informacji przed skrzyżowaniem Cegielniana/Poniatowskiego? I analogicznie z drugiej strony. Obyłoby się bez problemów. A tak dużo kierowców jeździ na pamięć i musi zawracać. Ponadto sporo zdarza się że dla ułatwienia jeżdżą po chodniku. Mogłoby miasto lub policja się tym zainteresować? Nawet w waszym interesie, jak zniszczą chodnik czy zieleń to kto wyłoży kasę na naprawę? Pójdzie z budżetu? – pisze na naszym fb, mieszkaniec.
Przypominamy, że utrudnienia w ruchu potrwają do 18 listopada.
Dlaczego nie ma informacji przed skrzyżowaniem Cegielniana/Poniatowskiego? I analogicznie z drugiej strony. Obyłoby się bez problemów. A tak dużo kierowców jeździ na pamięć i musi zawracać. Ponadto sporo zdarza się że dla ułatwienia jeżdżą po chodniku. Mogłoby miasto lub policja się tym zainteresować? Nawet w waszym interesie, jak zniszczą chodnik czy zieleń to kto wyłoży kasę na naprawę? Pójdzie z budżetu?