- Reklama -

- Reklama -

Zamiast drogi będzie remiza

- Reklama -

Na ostatnim spotkaniu biszczańskich samorządowców została zmieniona uchwała dotycząca zaciągnięcia przez gminę kredytu długoterminowego. Chodzi o kwotę w wysokości 200 tys. zł. Jak wyjaśniała skarbnik gminy Ewa Jednac, w pierwszej wersji uchwały pieniądze miały być przeznaczone na wykonanie dokumentacji projektowej na pięć budynków użyteczności publicznej oraz na projekt budowy drogi w Bukowinie Pierwszej. – Po wyłonieniu wykonawcy na termomodernizację koszt tego zadania wyniósł 145 tys. zł. Mieliśmy ogłosić zapytanie ofertowe na projekt budowlany na budowę drogi w Bukowinie Pierwszej. W międzyczasie pojawiło się nowe zadanie, a mianowicie remont remizy OSP w Wólce Biskiej. Propozycja jest taka, aby zamienić te zadania – mówiła Ewa Jednac, przekonując, że obecnie rozsądniej jest zainwestować w remizę aniżeli drogę. – Na tę chwilę nie ma żadnego ogłoszonego naboru, jeśli chodzi o budowę dróg gminnych, jest możliwość skorzystania jedynie ze „schetynówki”, a to jest tylko 50% dofinansowania. Droga jest jak najbardziej potrzebna, trzeba ją zrobić, ale na dzień dzisiejszy nie stać nas na dołożenie 50% środków własnych – wyjaśniała skarbnik, dodając, że obiecany remont drogi będzie, ale w późniejszym czasie. 

Do tematu odniósł się też wójt gminy, który informował, że w październiku rusza program Polska – Białoruś – Ukraina. – W październiku rusza nabór na drogi lokalne, dlatego jest to zasadne, żeby tej dokumentacji nie robić. Może będą jakieś wytyczne, jakieś kryteria, które trzeba będzie zastosować i będziemy chcieli tę drogę w Bukowinie zgłosić do tego projektu – mówił Zbigniew Pyczko. Wójt podkreślał, że dołoży wszelkich starań, aby remont tej drogi przeprowadzić, najlepiej jeśli będzie można skorzystać z tego właśnie projektu.  

toyota Yaris

Droga, o której mowa, jakiś czas temu zaciekawiła ogólnopolskie media. Dziennikarze Polsatu prawdopodobnie natrafili w sieci na artykuł NOWej Gazety Biłgorajskiej pt. „Autobus nie dojeżdża po dzieci, bo nie może przejechać” i opisany stan rzeczy chcieli sprawdzić osobiście. Przypomnijmy, że o tej drodze mówiła sołtys miejscowości, która zwróciła się do wójta i Rady Gminy Biszcza o pochylenie się nad problemem. Pod koniec kwietnia br. gminę odwiedziła Telewizja Polsat. Dziennikarze w gminie gościli 2 dni. Objechali drogi gminne, głównie w Bukowinie, rozmawiali też z mieszkańcami i wójtem. Redaktorzy Polsatu jako powód swej wizyty wskazali troskę o mieszkańców w trudnych sytuacjach, w jakich się znajdują. Wójt stwierdził, że może wizyta dziennikarzy i „moc sprawcza” dużej telewizji sprawi, że kogoś ujmie za serce sytuacja małej gminy Biszcza. Nie czekając na pomoc, biszczańscy samorządowcy sprawę wzięli w swoje ręce. Na drodze wykonano doraźne remonty. Zaciągnięto też kredyt. Jednak plany uległy zmianie.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.