- Reklama -

- Reklama -

Za wypalanie traw grożą kary

- Reklama -

Wypalanie traw bardzo często niesie ze sobą zgubne skutki dla samego sprawcy, ofiarami pożarów traw padają też sami podpalacze. Dzieje się tak dlatego, że pożar trawy rozwija się bardzo szybko, odcinając drogę ucieczki sprawcy. Przez swoje nieodpowiedzialne działanie podpalacze są też sprawcami wypadków i kolizji drogowych.

Nadeszła wiosna, temperatury są coraz wyższe. Na łąkach widać wyschnięte, martwe trawy, które w wielu miejscach mogą być celowo podpalane. Niektórzy uważają, że jest to najprostszy sposób na pozbycie się takich śmieci, a nawet dopatrują się w takim działaniu zabiegów użyźniających glebę. Nic bardziej mylnego! Jest to bezsensowny, niebezpieczny i bardzo szkodliwy proceder, a za wzniecanie pożarów przewidziane są dotkliwe kary, również finansowe

Mulawa wybory do 05.04.2024

Z uwagi na szybkie rozprzestrzenianie się pożary traw bardzo często stwarzają duże zagrożenie dla mienia takiego jak budynki, ogrodzenia posesji, plantacje i uprawy, a także  środowiska naturalnego: lasów, siedlisk zwierzyny oraz dzikich ptaków. W pożarach traw giną m.in. pszczoły i inne pożyteczne dla ekosystemu owady. Do atmosfery przedostaje się bardzo dużo toksycznych substancji niebezpiecznych dla wszystkich, zarówno zwierząt jak i ludzi. Pożary traw z uwagi na ich charakter wymagają zaangażowania większej ilości sprzętu i ludzi do ich ugaszenia, co ma wpływ na czas reakcji straży pożarnej na inne zagrożenia związane np. z wypadkami drogowymi.

 Apelujemy do społeczeństwa powiatu biłgorajskiego o zaniechanie stosowania praktyki wypalania traw, za którą grożą poważne sankcje karne przewidziane prawem – ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody art. 124. "Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów". Art. 131: "Kto (…) wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary (…), podlega karze aresztu albo grzywny". Sprawcy grozi grzywna do 5 tys. zł. W przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia jest przewidziana kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.

Warto również pamiętać, że po wypaleniu gleba wolniej się regeneruje. Wypalanie nawet jednorazowe obniża wartość plonów o 5-8 proc.; pogarsza się skład botaniczny siana. Niszczone są rośliny motylkowe. Zdecydowanie zwiększa się udział chwastów. Według  naukowców, po takim pseudoużyźniającym zabiegu ziemia potrzebuje kilku lat, by powrócić do plonów sprzed pożaru. Po drugie, niszczeniu ulega warstwa próchnicy, a razem z nią przebogaty świat mikroorganizmów (bakterie, grzyby) niezbędny do utrzymywania równowagi biologicznej życia. Wysoka temperatura powoduje, że takie związki, jak na przykład azot, łatwo utleniają się. Po trzecie, podczas pożaru gwałtownie rośnie temperatura w glebie, może ona wynieść nawet 1000 st. C. Taka temperatura zabija żyjące w glebie zwierzęta, co powoduje jej wyjałowienie.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.