- Reklama -

- Reklama -

Złe szczepienia?

- Reklama -

Coraz częściej w prasie, Internecie, ale także i codziennym życiu stykamy się z poglądem, że szczepienie dzieci może powodować różne choroby, między innymi autyzm. Wielu rodziców waha się czy szczepić swoje dzieci. Głośna stała się sprawa, kiedy rodzice wbrew woli lekarzy zabrali noworodka ze szpitala, nie pozwalając na szczepienie go. 

Czy mieszkańców Biłgoraja ten problem nie dotyczy? Otóż nie. Coraz więcej rodziców z naszej okolicy zastanawia się, czy szczepienie wyrządzi dziecku więcej krzywdy niż pożytku. Czy zaszczepione dziecko nie będzie narażone na różne powikłania i choroby.

Mulawa wybory do 05.04.2024

Okazuje się, że ruch antyszczepionkowy jest już także i w Biłgoraju. Rodzice szukają wsparcia na forach internetowych, wymieniają się swoimi doświadczeniami i szukają pomocy u siebie nawzajem. Ilu rodzin to dotyczy? Okazuje się, że jest to już spora grupa. – Na terenie powiatu biłgorajskiego jest około 50 rodziców, którzy nie chcą szczepić swoich dzieci. Do chwili obecnej wobec 16 rodziców zostało wszczęte postępowanie administracyjno-egzekucyjne – informuje dr inż. Joanna Sarzyńska, rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Biłgoraju. – Obowiązek szczepień ochronnych wynika z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, który zobowiązuje osoby przebywające na terytorium RP do poddawania się obowiązkowym szczepieniom ochronnym na zasadach określonych w ustawie – dodaje rzecznik sanepidu. Jako źródło informacji o szczepieniach podaje materiały zamieszczone na stronach Państwowego Zakładu Higieny – portal Szczepienia.info. Nadmienia, że o badaniach bezpieczeństwa szczepień w zakresie niepożądanych odczynów poszczepiennych i ich rejestracji dr Iwona Paradowska-Stankiewicz mówiła podczas debaty o szczepieniach, która odbyła się 16 czerwca 2016 r. na 132. sesji Zgromadzenia Ogólnego Polskiej Akademii Nauk.

Co się dzieje, kiedy rodzice nie zechcą zaszczepić swojego dziecka? – W wyniku poinformowania Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego przez lekarza POZ o fakcie uchylania się rodziców od obowiązku szczepień są podejmowane działania w celu wypełnienia tego obowiązku. W pierwszej kolejności wystosowuje się do osób uchylających pisma informacyjne o konieczności wykonania szczepień obowiązkowych. W piśmie przywoływane są podstawy prawne obowiązku, informacje dotyczące obowiązujących programów szczepień, zasadności szczepień oraz o możliwości wszczęcia postępowania egzekucyjnego w przypadku uchylania się. Egzekucję administracyjną wykonania obowiązku prowadzi Lubelski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Lublinie działający z upoważnienia Wojewody Lubelskiego – wyjaśnia rzecznik sanepidu. 

Dlaczego rodzice nie chcą szczepić swoich dzieci? Wiele z  nich uważa, że szczepionki powodują więcej szkody niż pożytku i mogą wywoływać różne choroby, na przykład autyzm. Choroba ta pozostaje zagadką, gdyż nie stwierdzono przyczyny jego występowania. Nigdy nie została sklasyfikowany jako jednostka chorobowa. Wiadomo jednak, że w ciągu ostatnich lat częstotliwość choroby znacznie się zwiększyła. Mówi się, że obecnie choruje jedno dziecko na pięćdziesiąt.  

Dodaj szybkie ogłoszenie drobne na naszym portalu:

 – Jako matka dziecka autystycznego bardzo sceptycznie podchodzę do tematu szczepień, głównie z tego względu, iż w kręgach rodzin autystycznych istnieje przekonanie, że to szczepienia przyczyniają się do zachorowań dzieci na autyzm. Jeśli to prawda, to nasuwa się pytanie dlaczego na autyzm zapada tylko mały procent szczepionych dzieci? Wynika to z indywidualnej predyspozycji czy też podatności na odczyny szczepienne – mówi pani Ania, mama chorego na autyzm dziecka.

 Takie predyspozycje mogą występować z wielu powodów – wariantów genetycznych (w DNA człowieka lub mikrobiomu), narażeń środowiskowych, behawioralnych, występujących w tym czasie chorób lub okresu, by wymienić tylko niektóre z nich, przy czym wszystkie te przyczyny mogą prowadzić do interakcji. Niektóre odczyny niepożądane są specyficzne dla danej szczepionki, inne nie muszą być. Niektóre z takich predyspozycji mogą być wykrywalne przed podaniem szczepionki; inne, przynajmniej z zastosowaniem obecnych technologii i praktyk – nie są wykrywalne. – Szczepienia dlatego nie powinny by przymusowe, gdyż nieświadomie szkodzi się własnym dzieciom. Jest wielu zwolenników szczepień i  sama jako mikrobiolog jeszcze kilka lat temu do nich należałam. Wielu naukowców i lekarzy mówi wprost, że szczepionki mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Niestety, często dochodzi do zachorowań poszczepiennych. Nawet w mojej okolicy w zeszłym roku słyszałam o przypadku krztuśca u dziecka, które było szczepione. Nie jest też tajemnicą ze szczepienie na gruźlicę nie wyklucza zachorowania na gruźlicę – dodaje.

Wyjaśnia, że głównym problemem są adiuwanty obecne w szczepionkach, które są głównymi sprawcami odczynów poszczepiennych. Są to miedzy innymi metale ciężkie jak aluminium (związki glinu) i rtęć (tiomersal) które są neurotoksynami bardzo szkodliwymi dla delikatnego mózgu niemowlaka. Dodatkowo dawki tych substancji są zatrważające. Instytucje zajmujące się toksykologią ustanowiły, że dopuszczalna dzienna dawka aluminium wynosić może maksymalnie 25 mcg. Z jakiegoś bliżej nieznanego i ukrywanego przez szczepionkowców powodu, nigdzie nie wyjaśnia się, dlaczego w szczepionkach może być 10 do 20 razy więcej aluminium, czyli od 1000 do 2000 %. U niemowlaka  nie wytworzyła się jeszcze bariera krew-mózg i aluminium może uszkadzać mózg. – Niestety, szczepionki to wielomilionowy interes o ogromnym zapleczu finansowym, a pracujący w nim ludzie celowo chowają pod dywan wszelkie prace naukowe, udowadniające bezskuteczność i szkodliwość szczepień. Nie można się temu dziwić, kiedy okazuje się, że zdecydowana większość z pośród zwolenników szczepień pracuje na drugim etacie w przemyśle szczepionkarskim. Do chwili obecnej nie opracowano ani miary skuteczności szczepionek, ani nie udowodniono faktu, by jakakolwiek choroba została zlikwidowana przez szczepienia – uważa pani Ania .- Uważam że społeczeństwo powinno znać prawdę a szczepienia powinny być dobrowolne jak w większości krajów europejskich – stwierdza.

- Reklama -

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Nowa Gazeta Biłgorajska nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy.