Wiele emocji u naszych czytelników wzbudziła informacja, że kiosk z zapiekankami, który stał na parkingu przy dworcu PKS, musi być rozebrany. Związane to było z przebudową placu. Kiosk usytuowany był w ciągu komunikacyjnym i w żaden sposób nie można było zostawić obiekt w tym samym miejscu.
Wiadomość o rozbiórce zapiekanek wiele osób przyprawiła o dreszcze. "To wizytówka miasta", "najlepsze zapiekanki", "biłgorajska tradycja" – pisali internauci, a wielu z nich żałowało decyzji projektantów.
Żalu nie krył także właściciel kiosku Jan Pyznarski. Apelował on do władz miasta o zaprojektowanie parkingu w taki sposób, aby kiosk pozostał w tym samym miejscu.
Cóż, apele nie pomogły, kiosk musiał być rozebrany, ale jest nadzieja, że na dworcu znów będą sprzedawane tradycyjne biłgorajskie zapiekanki. Kiosk stanął w nieco innej lokalizacji, ale odnowiony, z nowoczesnym wnętrzarzem i ze zdjęciami przypominającymi dawny jego wygląd, żeby nikt nie miał wątpliwości, że są to te same zapiekanki...
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.