Jak przedstawiał st. kpt. Albert Kloc, rzecznik biłgorajskiej straży pożarnej, do zdarzenia doszło 5 października kilka minut po południu. Na miejsce przybyły dwie jednostki PSP i jedna jednostka OSP. Okazało się, że w chwili korzystania z kuchenki zapalił się gaz z butli gazowej. Butla została wyniesiona na zewnątrz budynku, gdzie ogień zagaszono strumieniem wody. Szczęśliwie podczas zdarzenia nikomu nic się nie stało. Spaleniu uległa szafka kuchenna.
Z butlami gazowymi nie ma żartów. Przekonał się o tym nie tak dawno mieszkaniec Babic. Do zdarzenia doszło 11 lutego wieczorem. Jak ustalili pracujący na miejscu funkcjonariusze, 30-latek z gm. Obsza zamieszkujący w murowanym budynku socjalnym nieostrożnie obchodził się z butlą gazową, czym doprowadził do ulatniania się gazu. Następnie w pomieszczeniu kuchennym, gdzie nagromadzony był gaz, mężczyzna użył otwartego ognia, zapalając papieros. W wyniku wybuchu 30-latek doznał poparzeń drugiego stopnia twarzy i dłoni, trafił do szpitala.
Komentarze (0)