Ludzie o tobie nagle usłyszeli, niektórzy rzucili się do internetu, żeby znaleźć coś więcej. A tu cisza. Mam 15 lat i jestem uczniem pierwszej klasy szkoły średniej w Zespole Szkół numer 1 w Zamościu. W Zamościu?! Chłopak z gminy Józefów nie chciał iść do liceum w Biłgoraju? Z domu mam praktycznie taką samą odległość do Zamościa jak do Biłgoraja. Zamość to jednak większe miasto i pomyślałem, że daje nieco większe możliwości niż nauka w Biłgoraju. I na pewno jest też więcej profili w szkołach i szersza jest ta oferta edukacyjna. Kiedy zapaliła się lampka z napisem "The Voice Kids"? To było tak, że ta lampka zapaliła się już ponad rok temu. Ale wtedy nie poszły za tym żadne konkrety. Kiedy zaczynała się tegoroczna edycja programu, pomyślałem, a dlaczego nie teraz? Wiedziałem już mniej więcej co mnie czeka i jak to wygląda i postanowiłem spróbować. Ciężko się dostać do takiego programu? Na pewno tak. Jest bardzo długa droga, żeby finalnie pojawić się na scenie przed jurorami i w świetle kamer. Najpierw są castingi internetowa i to taka pierwsza selekcja wszystkich chętnych do programu. To znaczy wysyła się zgłoszenie, czyli dwie piosenki w swoim wykonaniu. Jedna polska, druga angielska. Taka próbka swoich umiejętności i prezentacja. Po jakimś czasie zostałem zaproszony na casting już na żywo. Pojechałem do Warszawy, miałem ustalony dzień i tam miałem przygotowanych kilka piosenek, które wcześniej wykonywałem przed moim trenerem wokalnym. Była narada, by musieliśmy ustalić co mam zaśpiewać i jaką piosenkę zaproponuje mi mój opiekun. Jak zareagowali znajomi, kiedy dowiedzieli się, że wystąpisz w "The Voice Kids"? Wiedzieli, że wystąpię w programie choćby z moich mediów społecznościowych. Zresztą "Nowa Gazeta Biłgorajska" też zapowiadała mój występ. A jak zareagowali? To coś niesamowitego, ile dostałem wsparcia, ile dostałem gratulacji i miłych ciepłych słów. Dostaję cały czas mega dużo wiadomości. Przeróżnych, z pytaniami o program, z pytaniami osobistymi i wieloma innymi. Ty to wszystko traktujesz jako przygodę i jakiś chwilowy dar od lasu, czy ostro idziesz w muzykę i chcesz podbić sceny? Traktuję to absolutnie poważnie i chciałbym kiedyś swoje plany życiowe i zawodowe związać z muzyką. Cała reszta schodzi na dalszy plan i teraz stawiam na moją największą pasję i miłość. To jest mój priorytet w życiu. Chcę się dalej uczyć śpiewać i zdobywać kolejne doświadczenia. (...)
Z Długiego Kąta do "The Voice Kids". Da radę?
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie<b> Ludzie o tobie nagle usłyszeli, niektórzy rzucili się do internetu, żeby znaleźć coś więcej. A tu cisza.</b>
Mam 15 lat i jestem uczniem pierwszej klasy szkoły średniej w Zespole Szkół numer 1 w Zamościu.
<b>W Zamościu?! Chłopak z gminy Józefów nie chciał iść do liceum w Biłgoraju?</b>
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)