Sprawa ewentualnego zamknięcia biłgorajskiej porodówki wypłynęła na poniedziałkowej sesji rady powiatu. Informację przekazał starosta biłgorajski Andrzej Szarlip. Pisaliśmy o tym TUTAJ
Również wywołana do tablicy poseł Małgorzata Gromadzka przekazała nam co wie w tej sprawie.
O komentarz poprosiliśmy również dyrektora biłgorajskiego szpitala i jednocześnie członka zarządu spółki Arion, Tomasza Kwiatkowskiego. Dyrektor nie potwierdza i nie zaprzecza. Kwiatkowski przypomina, że kształtowanie rynku w zależności od potrzeb zdrowotnych na poziomie powiatu jest realizowane przez władze samorządowe.
-Zarząd ARION Szpitale, mając świadomość swojej służebnej roli, a jednocześnie trzymając się obowiązującego prawa, spotkał się z Zarządem Powiatu, aby uzmysłowić konieczność zaistnienia zmian. Zmiany te więc nie wynikają z filozofii Spółki ARION, a jedynie do mają na celu dostosowanie się do obowiązującego prawa - tłumaczy Kwiatkowski
Dodaje jednak, że taka sytuacja może nastąpić na skutek ministerialnych reform:
-Obecnie Zarząd ARION Szpitale sp. z o.o. w restrukturyzacji nie podjął decyzji o zamknięci Oddziału Położniczego. Wszelkie podejmowane działania mają na celu przygotowanie się na tę ewentualność na podstawie informacji podanych przez Ministerstwo Zdrowia, które przedstawiło projekt, zakładający m.in. zmianę zasad kwalifikowania szpitali do tzw. sieci i ich konsolidację. W przypadku profili zabiegowych pojawi się dodatkowe kryterium kwalifikacji do sieci w postaci określonego progowego udziału świadczeń zabiegowych w przyjętym okresie referencyjnym. W położnictwie decydować będzie minimalna liczba odebranych porodów w danym roku. Ginekologia pozostanie w niezmienionym zakresie świadczeń - tłumaczy dyrektor
Kwiatkowski dodaje, że w przypadku wprowadzenia przez MZ w życie rozwiązań, które zobowiązałyby Zarząd do zamknięcia Oddziału Położniczego, w to miejsce powstałby Oddział Paliatywny.
-Wynika to z ogromnego wzrostu zapotrzebowania na opiekę paliatywną i hospicyjną z powodu starzenia się społeczeństw i wzrostu zachorowalności na choroby przewlekłe - zaznacza Tomasz Kwiatkowski
Komentarze (0)