W Biłgoraju bez gaśnic. O co Grzegorza Brauna pytali mieszkańcy?
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie<div>Za nagłośnienie informacji o spotkaniu poseł podziękował...swoim tajnym agentom:</div>
<div>
<div></div>
<div><em>-Udzielam pochwały moim tajnym agentom w Gazecie Wyborczej, że tak rozreklamowali to wszystko -</em> <strong>mówił Braun, komentując ogromną frekwencję.</strong></div>
<div>
reklama
Za nagłośnienie informacji o spotkaniu poseł podziękował...swoim tajnym agentom:
-Udzielam pochwały moim tajnym agentom w Gazecie Wyborczej, że tak rozreklamowali to wszystko - mówił Braun, komentując ogromną frekwencję.
Polityk mówił długo i skupił się na krytyce rządu. Krytykował działania rządu związane z covidem, wojną, Unię Europejską. Sporo uwagi poświęcił zagadnieniom związanym z kościołem, edukacją i obcymi wpływami w Polsce. Obecną władzę nazwał " frontem eurokołchozowo-covidowo-wojenno-hanukowym"
-Wobec, tego frontu przeciwni jesteśmy tylko my, normalni Polacy, tylko Konfederacja, a szerzej rzecz ujmując: szeroki front gaśnicowy polskich patriotów RP - mówił w Biłgoraju Grzegorz Braun
Poseł chwalił natomiast protesty rolników, leśników i transportowców:
- Te protesty są dobre, bo jest to pierwszy taki protest, który nie jest o podwyżki, o dotacje i nie kończy się, gdy przyjedzie minister, uśmiechnie się i da 500 na waciki. Oni się upominają o prawo do życia i gospodarowania po polsku - mówił Braun
Były starosta Stanisław Schodziński, życzył Stanisławowi Bąkowi, kandydatowi do rady powiatu z ramienia Konfederacji, by przejął pałeczkę starosty. Braunowi podarował zaś książkę "Ludność cywilna w powiecie biłgorajskim" oraz egzemplarz Nowej Gazety Biłgorajskiej, w której opublikowaliśmy list napisany przez Schodzińskiego z komentarzem do tego, co dzieje się w Sejmie podpisany przez 300 osób:
-Chciałbym przede wszystkim podziękować za obronę tradycyjnej nauki kościoła (...) Drogie są nam te wartości i chcemy bronić tradycyjnej wartości kościoła. Mam też apel do członków Nadziei, bo poseł Braun reprezentuje Koronę Polską, żeby już więcej nie zamykali posła w szafie, żeby Mentzen wiedział, że są takie głosy-mówił Schodziński
W odpowiedzi Braun zaznaczył, że odzyskanie i zabezpieczenie Polski dla przyszłych pokoleń wymaga cudów:
-Pan Bóg musi wkroczyć i dobra wiadomość jest taka, że w każdej chwili może to zrobić(...) Ale chce żebyśmy używali wolnej woli, którą pan Bóg nam dał (...) Czy pan Bóg będzie błogosławił narodowi, który przyzwala na rozszerzoną legalizację dzieciobójstwa? Czy Pan Bóg będzie błogosławił narodowi, który przyzwala na to żeby dewianci i promotorzy dewiacji kształtowali ducha i umysł naszych dzieci? Nie możemy dopuszczać do takich rzeczy - mówił poseł Konfederacji
Jeden z mieszkańców pytał, dlaczego poseł w Sejmie każdą wypowiedz rozpoczyna pan od słów: "Szczęść Boże, ratuj się kto może?
- O co chodzi z tym ratowaniem się? - chciał wiedzieć
- Zawsze witam się słowami "szczęść Boże", a od pewnego momentu już rutynowo dodaję: "i ratuj się kto może". Myślę, że to się samo komentuje - odpowiedział Braun
Nie mogło zabraknąć też pytań o gaśnicę:
-Dziękuję za walkę w sprawie Polskiej. Zdaje pan sobie sprawę, że tą gaśnicą rozpalił pan tak naprawdę ogień i tym papierkiem lakmusowym zdenerwował pan parę takich głów, które, nie popuszczają. Czy rozgląda się pan dookoła, bo nadepnął pan na odcisk bardzo niebezpiecznym ludziom? Czy ma pan tego świadomość? - pytał obecny na spotkaniu mieszkaniec
-Na bezrybiu to i rak ryba. Co ma wisieć, nie utonie- odparł poseł
Mieszkaniec pytał również o lasy o lasy państwowe:
-Czy ma pan wiedzę jak to się obecnie odbywa? Czy są plany sprywatyzowania, czy w jakiś inny sposób podejścia do tematu. Bo ten kapitał jest jeszcze na tyle duży, że ktoś na to ma chrapkę - dopytywał mieszkaniec
-Lasy są redutą narodową, i ja bym wolał, żeby je mieli Polacy. Na dziś każda alternatywna opcja jest taka, że Marsjanie wylądują i co wytną, to wytną, a przede wszystkim pan już do tego lasu nie wejdzie. Więc trzeba tego bronić jak niepodległości - odpowiedział Braun.
Inny mieszkaniec prosił o życiowe wskazówki:
-Jak by pan mógł powiedzieć w takich 5 punktach, co ja mogę zrobić jako głowa rodziny, i czym po wyjściu z tego spotkania mogę podzielić się bliskimi - pytał mężczyzna
-Zamówił pan "piątkę" więc: kościół, szkoła, strzelnica, mennica, gaśnica - wyliczył Braun, po czym rozwinął każde z zagadnień
Padło też pytanie o wyjście z Unii, które zostało nagrodzone oklaskami:
- Kiedy wychodzimy z Unii? - zapytał jeden z mieszkańców
-Może się do tego stopnia oswoiłem z tą kwestią, że już od niej nie zaczynam. Ale my z naszymi kolegami z Konfederacji już na marszu Niepodległości szliśmy pod takim eleganckim banerem POLEXIT. Bo uważamy, że tego się nie da renegocjować. To jest antyludzki projekt, więc nie można się ze smokiem umówić, żeby nas nie pożerał- zaznaczył poseł, po czym skupił się na krytyce Unii.
Spotkanie Brauna z mieszkańcami trwało około 3 godzin.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)