Biłgorajscy kryminalni zatrzymali 30-latka z gminy Józefów, u którego podczas przeszukania znaleźli ponad 200 gramów suszu konopi indyjskich. W czasie zatrzymania tłumaczył policjantom, że konopie zebrał w lesie. Znalazł je przypadkiem, kiedy przejeżdżał rowerem. Teraz odpowie za posiadanie znacznych ilości środków odurzających.
Wczoraj biłgorajscy kryminalni zatrzymali 30 latka z gminy Józefów. Podczas przeszukania pomieszczeń należących do mężczyzny w garażu na posesji funkcjonariusze ujawnili w kartonowym pudełku susz roślinny konopi indyjskiej innej niż włókniste o wadze około 227 gramów. Ponadto w śmietniku na jego posesji policjanci znaleźli łodygi tej rośliny. 30 latek tłumaczył policjantom, że podczas rowerowej przejażdżki po józefowskich lasach poczuł zapach marihuany, zatrzymał się więc i po węchu odnalazł kilka krzaków tejże rośliny. Twierdził dalej, że postanowił wyciąć krzaki i zabrać je do domu.
Jak jednak ustalili biłgorajscy policjanci wobec mężczyzny toczą się już dwa postępowania za posiadanie i uprawianie marihuany. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Węch zaprowadził go do narkotyków
Opublikowano:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie<strong>Biłgorajscy kryminalni zatrzymali 30-latka z gminy Józefów, u którego podczas przeszukania znaleźli ponad 200 gramów suszu konopi indyjskich. W czasie zatrzymania tłumaczył policjantom, że konopie zebrał w lesie. Znalazł je przypadkiem, kiedy przejeżdżał rowerem. Teraz odpowie za posiadanie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)