[gallery size="large" bgs_gallery_type="slider" ids="601452,601454,601455,601456,601457,601458,601459,601460"] To przedstawienie Sceny InVitro Centrum Kultury w Lublinie w reżyserii Łukasza Witt-Michałowskiego, do którego scenariusz napisał Szymon Bogacz. Na stronie Centrum Kultury czytamy, że ten spektakl jest głosem ojców samotnie wychowujących swoje dzieci. Głosem ojców, którzy dzieci swoich zostali pozbawieni, próbujących zrozumieć swoją sytuację, ułożyć sobie życie pomiędzy dzieckiem, a Tą Której Od Dawna Nie Ma, czyli byłą żoną i na zawsze matką dziecka. „Tata ma kota” jest subiektywnym spojrzeniem na problem rozpadających się małżeństw i dzieci, do których ojcowie zazwyczaj tracą swoje naturalne prawa. Pomimo męskiego punktu widzenia, sztuka Bogacza jest przede wszystkim… komedią. Bo tylko przez śmiech ojcowie mogą oswoić cały ten swój tragicznie śmieszny los. Wystąpili: Arkadiusz Cyran, Dariusz Jeż, Przemysław Sadowski, Jarosław Tomica, Karol Wróblewski; reżyseria światła i dźwięku: Marcin Kowalczuk, produkcja: Monika Stolat.
„Tata ma kota” na scenie Tarnogrodzkiego Ośrodka Kultury
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości Biłgorajskie
reklama
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
Komentarze (0)