IRENEUSZ BULICZ
Omijające Nasze Miasto drogi szybkiego ruchu, brak strefy inwestycyjnej wpływają na niekorzystne trendy demograficzne, takie jak m.in. stopniowe wyludnianie się miasta oraz odpływ ludzi młodych, którzy po zamknięciu etapu edukacji wyższej nie wracają po studiach do Biłgoraja, zostają w większych ośrodkach miejskich, atrakcyjniejszych rynkach pracy. Według mnie istnieje wiele sposobów na rozwiązanie problemu braku nowych miejsc pracy, oto kilka z propozycji, które uwzględniłem w swojej wizji zrównoważonego rozwoju Biłgoraja: - zachęcanie inwestorów do otwierania swoich firm w danej okolicy poprzez oferowanie im ulg podatkowych, udogodnień infrastrukturalnych oraz zapewnienie stabilności politycznej i prawnej, - wspieranie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw poprzez udzielanie im dostępu do szkoleń biznesowych oraz pomocy w zdobyciu klientów przez przekształcenie do tego wyspecjalizowanego stanowiska, - inwestowanie w edukację i szkolenia zawodowe, aby wyposażyć ludzi w nowe umiejętności i kwalifikacje potrzebne na rynku pracy, pochodzące z dotacji i subwencji, - tworzenie programów rozwoju lokalnych branż i sektorów gospodarki, które mają potencjał wzrostu i tworzenia nowych miejsc pracy, - popieranie inicjatyw społecznych i lokalnych projektów, które przyczyniają się do tworzenia miejsc pracy, takich jak lokalne spółdzielnie pracy czy inkubatory przedsiębiorczości, - wspieranie przedsiębiorczości społecznej i ekologicznej, które posiadają potencjał zarówno ekonomiczny, jak i społeczny, - budowanie partnerstw między sektorem publicznym, prywatnym i społecznym w celu wspólnego działania na rzecz stworzenia nowych miejsc pracy.
WOJCIECH GLEŃ
Problem braku nowych miejsc pracy w Biłgoraju jest skomplikowany, ale rozwiązalny. Firmy mogą omijać nasze miasto z powodu braku odpowiednich warunków i zachęt do inwestowania. Moim celem jest zmiana tej sytuacji poprzez tworzenie korzystnych warunków dla inwestorów. Przede wszystkim planuję zmienić plan zagospodarowania przestrzennego, aby uwzględnić tereny pod przyszłe inwestycje, dając jasny sygnał, że Biłgoraj jest otwarty na biznes. Zachęty dla przedsiębiorców: wprowadzenie ulg i zwolnień podatkowych może znacząco przyciągnąć zewnętrznych inwestorów, a także wesprzeć lokalnych przedsiębiorców w rozwijaniu działalności. Współpraca z lokalnym biznesem: lokalni przedsiębiorcy to fundament naszej gospodarki. Planuję aktywnie współpracować z nimi, aby na podstawie ich doświadczeń i potrzeb tworzyć korzystne warunki do rozwoju i zatrudnienia. Przekonany jestem, że poprzez te działania uda się nie tylko przyciągnąć nowych inwestorów do Biłgoraja, ale również stworzyć trwałe i dobrze płatne miejsca pracy, co będzie miało pozytywny wpływ na całą lokalną społeczność.ANTONI KUCHARSKI
Biłgoraj, a w zasadzie cały Powiat Biłgorajski, ma swoje walory i atuty, które trzeba wykorzystać. Położenie miasta daje wiele możliwości rozwoju powstawaniu nowych firm przede wszystkim z branży przetwórczej, drzewnej oraz transportowej. Trzeba także wykorzystać turystykę. Dużym plusem jest linia kolejowa szerokotorowa, która daje możliwość budowy terminala przeładunkowego. Wszyscy narzekamy i mówimy o braku bliskości drogi szybkiego ruchu, a linia kolejowa mogłaby nam to zrekompensować.
MARCIN ADAM MURA
Problematyka braku nowych miejsc pracy w Biłgoraju stanowi jedno z głównych wyzwań dla rozwoju miasta. Jednym z głównych powodów, dla których firmy omijają Biłgoraj, jest niewystarczająca infrastruktura drogowa – w tym połączenie z drogami szybkiego ruchu i kolejowa oraz brak odpowiedniej liczby przystosowanych terenów inwestycyjnych. Firmy poszukują lokalizacji, które są łatwo dostępne i zapewniają dogodne warunki dla prowadzenia działalności gospodarczej. Ponadto biurokracja i formalności związane z otwarciem nowej firmy mogą być czasochłonne i utrudniające, co stanowi kolejną przeszkodę dla potencjalnych inwestorów. Aby przyciągnąć inwestorów i rozwiązać problem braku miejsc pracy, konieczne jest podjęcie działań na kilku płaszczyznach. Po pierwsze, należy zadbać o rozwój infrastruktury z prognozą na przyszłość, aby zapewnić łatwy dostęp do miasta oraz ułatwić transport towarów. Następnie, konieczne jest wyznaczenie terenów inwestycyjnych oraz ich odpowiednie przygotowanie, aby firmy mogły szybko i sprawnie rozpocząć działalność. Ponadto ważne jest także ułatwienie procedur związanych z zakładaniem nowych firm poprzez uproszczenie biurokracji oraz zapewnienie wsparcia i doradztwa dla potencjalnych inwestorów. Współpraca z instytucjami finansowymi oraz organizacjami zajmującymi się promocją inwestycji, jak choćby BARR S.A., może również przyczynić się do zwiększenia zainteresowania biznesem w Biłgoraju. Jako mieszkaniec chciałbym widzieć aktywną promocję miasta jako atrakcyjnej lokalizacji inwestycyjnej, a także zaangażowanie w działania mające na celu przyciągnięcie nowych firm i tworzenie nowych miejsc pracy. Wierzę, że odpowiednie działania i wsparcie ze strony władz miasta mogą przyczynić się do rozwiązania problemu braku miejsc pracy i stworzenia warunków do rozwoju gospodarczego BiłgorajaJANUSZ ROSŁAN
Nie jest prawdą, że brak wolnych miejsc pracy jest dzisiaj wielkim problemem Biłgoraja. Bezrobocie na poziomie 5 procent należy od wielu lat do najniższych w regionie, a przez ekspertów od rynku pracy nazywane jest "bezrobociem higienicznym". Nie zapominajmy, że w Biłgoraju jest około 12 tys. miejsc pracy, a każdego dnia przyjeżdża do pracy ok. 4 tys. ludzi z okolicznych miejscowości. Aktualnie Urząd Pracy w Biłgoraju ma ponad 70 ofert pracy. Ale zawsze znajdą się osoby, dla których nie będzie oferty pracy zgodnej z ich kwalifikacjami czy zainteresowaniami. Natomiast nic mi nie wiadomo na temat "omijania" Biłgoraja przez inwestorów. Problemem raczej jest to, co należałoby zrobić, aby przyciągać nowych inwestorów, zwłaszcza tych dużych. Wiadomo, że inwestorzy szukają tanich gruntów w gminach o dużym bezrobociu, gdyż zależy im na niskich kosztach inwestycyjnych i łatwym dostępie do siły roboczej. My nie mamy ani tanich gruntów, ani wysokiego bezrobocia. Dlatego uważam, że powinniśmy współpracować z gminą Biłgoraj (co już robimy), myśleć w perspektywie o połączeniu oferty inwestycyjnej miasta i gminy, aby była ona bardziej atrakcyjna dla potencjalnych inwestorów. Dzisiaj powinniśmy zabiegać o budowę obwodnicy zachodniej, która skomunikowałaby tereny przeznaczone w planie zagospodarowania pod przemysł, powinniśmy tworzyć start-upy, centra kreatywne bazujące na dorobku intelektualnym, kontynuować zwolnienia podatkowe, które funkcjonują bez przerwy od kilkunastu lat, zapewniać opiekę żłobkową i przedszkolną, aby umożliwić aktywność zawodową obydwojgu rodzicom, budować mieszkania socjalne i komunalne, aby zachęcać młodych ludzi do pozostania w Biłgoraju i założenia tutaj rodziny. Należy występować do polityków o rozważenie wprowadzenia spec-ustawy, która umożliwiłaby wykup przez samorząd gruntów przeznaczonych w planie zagospodarowania pod inwestycje, gdyż "poszatkowanie" terenów inwestycyjnych na wąskie i długie działki utrudnia, wręcz uniemożliwia inwestorom ich wykup.Odpowiedzi wszystkich pięciu kandydatów walczących o fotel burmistrza Biłgoraja na inne ważne pytania dotyczące miasta, tylko w papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej.
reklama
Komentarze (0)