Przybyłych na spotkanie opłatkowe powitał Stanisław Bąk, prezes biłgorajskiego Koła Pszczelarzy. Witając ks. Macieja Lewandowskiego, wspomniał, że niegdyś pszczelarze licznie gromadzili się wokół kościołów. – Czego można życzyć pszczelarzom? Na pewno wam potrzeba, aby Pan Bóg wam błogosławił. Jeśli będzie błogosławił, będzie i odpowiednia pogoda, pszczoły będą mogły zapylić, miód będzie dobry. Życzę słodkiego życia – mówił kapłan. Po wspólnej modlitwie pszczelarze śpiewali kolędy, a następnie przełamali się opłatkiem.
Tegoroczne spotkanie opłatkowe swoją obecnością zaszczycił Adam Wiśniewski, dyrektor Roztoczańskiego Związku Pszczelarzy w Tomaszowie Lubelskim. – Miniony rok był dobry dla pszczelarstwa. Pszczoły dobrze przezimowały. Lato również było dobre. Gorzej było w sierpniu i wrześniu, gdy doskwierała susza – mówił. Dodał, że rok 2015 był zdecydowanie lepszy niż lata ubiegłe. Zaznaczył, że gdy jest dobra pogoda, następuje rozwój pszczół. – Od początku maja pszczoły zbierają nektar z kwitnących roślin. Później kwitną lipy, gryki – mówił.
Jak się okazuje, pszczelarstwem para się coraz więcej osób. Obecnie na terenie byłego województwa zamojskiego jest 1 250 pszczelarzy. Są oni zrzeszeni w czterdziestu kołach. – Nastąpił wzrost w granicach 5% w porównaniu do lat poprzednich – podkreślił. Dodał, że pszczołom z pewnością szkodzi chemia stosowana na szeroką skalę w rolnictwie. Twierdził jednak, że warto z rolnikami w tej kwestii rozmawiać. – Wszystko zależy od porozumienia. Opryskiwać można rano lub wieczorem, gdy nie ma lotów pszczół – zaznaczył.
O tym, że miód ma dobre właściwości zdrowotne, wie niemal każdy. A jak poznać dobry miód? – Po smaku i zapachu. Dobry miód skrystalizuje się szybko, jest to naturalny proces – zauważył.
Komentarze (0)