Powietrze, jakim oddychają mieszkańcy Biłgoraja, jest katastrofalne. Czujniki monitorujące jakość powietrza biją na alarm. W styczniu nie było dnia, aby normy zanieczyszczeń nie były przekroczone.
Jak zauważa burmistrz Biłgoraja Januz Rosłan mimo, że funkcjonują dwa programy dające mieszkańcom możliwość zadbania o jakość powietrza - rządowy program "Czyste powietrze" oraz miejski pozwalający na wymianę starych kotłów - powietrze jest fatalne . - Odczuwa to każdy z nas - mówi włodarz Biłgoraja. Zaznacza, że w styczniu nie było ani jednego dnia, w którym normy byłyby zachowane,. Ich przekroczenie wynosiło od 200 do 500%.
Stan ten nie jest już tylko groźny dla naszego zdrowia. Można mówić nawet o zagrożeniu życia. Mieszkańcy muszą zainwestować m.in. w wymianę starego źródła ogrzewania tzw. "kopciuchów", na nowe, ekologiczne.
- Apeluje do mieszkańców, aby korzystali z masek antysmogowych, które chronią przed wdychaniem tych pyłów. To sprawa poważna - mówił Janusz Rosłan.
Burmistrz zauważa, że coraz więcej osób pozytywnie podchodzi do wymiany pieców. Co niektórzy wstydzą się, że palą w "kopciuchach".
Podczas środowej sesji Rady Miasta Biłgoraj radni podjęli uchwałę rozszerzającą możliwości udzielania osobom fizycznym dotacji na dofinansowanie przedsięwzięć służących ochronie powietrza. Dzięki temu mieszkańcy mogą wymienić źródło ogrzewania na kondensacyjny kocioł gazowy zasilany gazem.
Dotychczasowa uchwała w sprawie określenia zasad udzielania osobom fizycznym dotacji celowych na dofinansowanie przedsięwzięć inwestycyjnych służących ochronie powietrza w dotychczasowym brzmieniu wyłączała możliwość ubiegania się o dofinansowanie zakupu nowoczesnych urządzeń grzewczych przez osoby korzystające do celów grzewczych z gazu ziemnego, gazu propan-butan. W wielu przypadkach mieszkańcy posiadają urządzenia o przestarzałej technologii, zużywające znacznie większe ilości gazu od nowoczesnych, a przez to nieekonomiczne w użytkowaniu. Są przypadki, że mieszkańcy ci, przy zmianie starego źródła ogrzewania na nowe, decydują się na zakup kotłów na paliwa stałe, a tym samym przyczyniają się do pogarszania jakości powietrza. - Mają też poczucie niesprawiedliwości, że jako osoby, które od lat nie zanieczyszczają w tak znacznym stopniu powietrza, nie mogą skorzystać z pomocy miasta przy wymianie starego źródła ogrzewania. Dlatego też, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, proponuje się zmiany umożliwiające dofinansowanie nowego, bardziej ekologicznego źródła ogrzewania również tym mieszkańcom, którzy dotychczas korzystali z paliwa gazowego - twierdzi burmistrz Janusz Rosłan.Warto pamiętać, że pomoc finansowa ze strony miasta może być udzielona wyłącznie jeden raz.
reklama
Komentarze (0)