reklama
reklama

Poseł Romanowski straci mandat? Nowe wątki w głośnej aferze prowadzą...do garażu w Aleksandrowie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Poseł  Romanowski straci mandat? Nowe wątki w głośnej aferze prowadzą...do garażu w Aleksandrowie - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości BiłgorajskieOnet opisał dziś rano historię drukarni w Aleksandrowie. Wszystko zaczęło się od  zawiadomienia złożonego wtedy jeszcze  przez posłankę PiS Beatę  Strzałkę, o zniszczeniu jej banerów przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2023. <h1 class="Heading_headingElement__aTOs5"></h1>   <h2><strong>
reklama

Onet opisał dziś rano historię drukarni w Aleksandrowie. Wszystko zaczęło się od  zawiadomienia złożonego wtedy jeszcze  przez posłankę PiS Beatę  Strzałkę, o zniszczeniu jej banerów przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2023.

 

Zniszczony baner Strzałki i tajna drukarnia w Aleksandrowie

  Onet poinformował, że dochodzenie policji i prokuratury doprowadziło śledczych...do Aleksandrowa w powiecie biłgorajskim:  

— Na przeszukiwanym terenie ujawniono banery należące do pani Beaty Strzałki. Natomiast w garażu znajdowało się urządzenie, które w tym samym czasie drukowało banery wyborcze jednego z kandydatów na posłów — powiedział  Onetowi prokurator Rafał Kawalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

reklama

     

 Onet ustalił, że w garażu drukowano materiały i banery wyborcze Marcina Romanowskiego, ówczesnego wiceministra sprawiedliwości, który również ubiegał się mandat poselski i startował z tej samej listy, co Beata Strzałka.

   

Onet ustalił, że codziennie na terenie tej posesji przebywało około 20 osób.  Było tam tysiące plakatów wyborczych Romanowskiego. Informator Onetu przekazał, że pracownicy nie chcieli ujawnić, na czyje zlecenie działali.

    Co ciekawe, Onet ustalił, że w październiku policja nie zabezpieczyła drukarki, ponieważ zawiadomienie dotyczyło uszkodzenia oraz kradzieży banerów wyborczych Beaty Strzałki.  

Nowa władza przypomniała sobie o garażu w Aleksandrowie

 

Onet zaznacza, że sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie zmiana władzy w Polsce. Do nowego szefostwa prokuratury miały dotrzeć  informacje, że nie wykonano wszystkich niezbędnych czynności. Dopiero wtedy prokuratura ponownie zleciła dokładne sprawdzenie posesji oraz zabezpieczenie wszelkich niezbędnych materiałów.

reklama

   

Z informacji przekazanych przez Onet wynika, że do kolejnego przeszukania doszło 17 maja tego roku. Na miejscu ujawniono nie jedną, ale dwie drukarki, które pracowały pełną parą.

   

— Urządzenia drukowały banery kolejnych kandydatów, którzy startują w kolejnych wyborach. Tym razem chodzi o wybory do Parlamentu Europejskiego — wyjaśnił Onetowi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.

   

Dziennikarze ustalili, że w garażu drukowano materiały wyborcze kandydatów PiS do europarlamentu — Jana Kanthaka i Daniela Obajtka, a urządzenia obsługiwał Ukrainiec, który otrzymał takie zlecenie.

   

— W trakcie przeszukania obsługujący urządzenia obywatel Ukrainy dostał SMS od osoby, która go zatrudniła, z poleceniem ukrycia laptopów wykorzystywanych do drukowania banerów. Nie udało mu się topodkreślał  anonimowy informator dziennikarzy Onetu.

reklama

 

 

Policjanci zabezpieczyli wszystkie dowody. Obecnie sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Zamościu:

   

— Dochodzenie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury. Będzie ono rozszerzane o czyny, które można zakwalifikować jako przestępstwa wskazane w Kodeksie wyborczym. Mowa m.in. o nielegalnym wspieraniu komitetu wyborczego, z pominięciem oficjalnych źródeł finansowania — tłumaczy Onetowi  prokurator Rafał Kawalec.

Nasz poseł straci immunitet?

   

Jak ujawnił Onet, dwaj posłowie Suwerennej Polski, w tym Marcin Romanowski,  usłyszą zarzuty ustawiania konkursów na milionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura przygotowuje też wnioski do Sejmu o uchylenie im immunitetów.

reklama

Nagrania z Romanowskim w roli głównej

   

Z nagrań, które pojawiają się w mediach, wynika, że Romanowski ustalał, kto ma wygrywać konkursy na milionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, przed ich oficjalnym ogłoszeniem.

  O nagraniach z udziałem posła Romanowskiego, w kontekście prowadzonej kampanii wyborczej,  głośno było między innymi we wczorajszych Faktach TVN-u.  Główni politycy Suwerennej Polski mieli ustalać jak dzielić środki z Funduszu Sprawiedliwości:    

Romanowski: Fundusz Sprawiedliwości był realną pomocą dla wielu pacjentów w całej Polsce 

  Główny zainteresowany opublikował wczoraj w mediach społecznościowych post, w którym przekonuje, że Fundusz Sprawiedliwości był właściwie wykorzystywany:   - Fundusz Sprawiedliwości był realną pomocą dla wielu pacjentów w całej Polsce - w tym oczyścicie również na Lubelszczyźnie.  Szpital Powiatowy w Hrubieszowie dwukrotnie otrzymał dofinansowanie w łącznej kwocie ponad  1 mln złotych. Pozwoliło to m.in. uruchomić specjalistyczną pracownię tomografii komputerowej wyposażoną w wysokiej klasy tomograf komputerowy. Wiele mniejszych powiatowych szpitali nie było wystarczająco wyposażonych. Fundusz Sprawiedliwości pozwolił na unowocześnianie tych placówek, podniesienie standardów leczenia, przez co miał bezpośredni wpływ na zdrowie oraz  bezpieczeństwo Polaków - niezależnie, czy są mieszkańcami dużych miast czy mniejszych miejscowości - napisał wczoraj  na Facebooku Marcin Romanowski     Prokuratura informuje, że wniosek o uchylenie Romanowskiemu immunitetu jest już na ukończeniu. Ma usłyszeć  zarzuty za ustawianie konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.     Foto: screen FAKTY TVN  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama