reklama
reklama

Porodówka w Biłgoraju do zamknięcia?! Rząd ma "plan" na biłgorajski szpital

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Porodówka w Biłgoraju do zamknięcia?! Rząd ma "plan" na biłgorajski szpital - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie
reklama

O  planach związanych z zamknięciem oddziału położniczego w biłgorajskim szpitalu  poinformował na ostatniej sesji rady powiatu starosta Andrzej Szarlip.    Ma się to odbyć w ramach ministerialnego programu pilotażowego. Starosta przyznał, że temat był poruszany na spotkaniu z poseł Gromadzką i chciał poznać więcej szczegółów: O spotkaniu, z którego ukazały się głównie zdjęcia, bez konkretnych informacji, pisaliśmy TUTAJ: https://gazetabilgoraj.pl/posel-gromadzka-ratuje-szpital-w-bilgoraju/ Nowa Gazeta Biłgorajska, która chętnie zadałaby kilka merytorycznych pytań, nie została nawet zaproszona na część "zdjęciową".    

O tym mówili za zamkniętymi drzwiami

  -Uczestniczyłem w kilku spotkaniach, również z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia, które opracowało  dokument: "Zmiany Systemowe. Koncepcja i założenia na lata 2024 2026". I w ramach tego dokumentu prowadzone są analizy i możliwości reform szpitali powiatowych, które skupiać się mają na transformacji służby zdrowia. I z tego co zostało przekazane  podczas spotkania z panią poseł Gromadzką, w którym uczestniczyliśmy wspólnie z panem Tomaszem Rogalą i mec. Cyranem, wiemy, że pilotaż tego programu będzie realizowany na terenie woj. lubelskiego - mówi starosta Szarlip     Z informacji przekazanych przez Szarlipa wynika, że pilotaż ma objąć biłgorajski szpital:  
  -Kilka dni temu odbyło się spotkanie z władzami Arionu i tam poinformowano mnie, że w ramach tego programu jest rozważane zamknięcie oddziału położniczego szpitala w Biłgoraju. Podawane argumenty są związane z demografią i z niższą liczbą urodzeń - poinformował Andrzej Szarlip
  Starosta ubolewał nad nieobecnością na sesji poseł Gromadzkiej. Poprosił o udzielenie informacji w tej sprawie radną Agnieszkę Piętak-Farynę, bliską współpracownicę poseł Gromadzkiej:     -Czy pani coś wie na temat pilotażu na terenie woj. lubelskiego i czy rzeczywiście będzie zlikwidowany ten oddział położniczy w Biłgoraju? Na jakim to jest etapie? Z tego co nam dyrektor Kwiatkowski przedstawiał, to zadzieje się dość szybko.  Czy pani radna w tym temacie posiada jakieś informacje?pytał Szarlip    

Radna Piętak-Faryna: nasz powiat nie jest zagrożony

      Radna Piętak - Faryna przyznała,  że współpracuje z poseł Gromadzką oraz że nie uczestniczyła w  spotkaniu ze względu na obowiązki zawodowe.    
-Natomiast,  tak jak pan starosta powiedział, o programie pilotażowym decyduje liczba urodzeń. Z tego, co rozmawiałam nawet wczoraj na ten temat, nasz powiat na razie nie jest zagrożony i zamknięcie naszej porodówki. Natomiast jeśli liczba urodzeń spadnie, projekty takie się pojawiają - mówiła radna Piętak - Faryna
    Dodała, że  poseł Gromadzka prywatnie i jest zadowolona z działania biłgorajskiej  porodówki, więc, zdaniem radnej, powinna zadziałać
  -Pilotujemy sprawę, jesteśmy w kontakcie. Projekt pilotażowy, to jest projekt pilotażowy. To niej jest jeszcze ani postanowienie ogólnopolskie w jakiejś formie ustawy czy czegokolwiek innego. Pilnujemy sprawy, zapewniam, zapewniam, że interesujemy się tematem - zapewniała radna
   

Wicestarosta Strzałka: Z zatrwożeniem przyglądam się temu, co się dzieje

    Optymizm radnej Piętak-Faryny ostudziła wicestarosta Beata Strzałka:  
  -Program pilotażowy to znaczy coś, co zostanie wdrożone. On nie musi być poparty ani ustawą, ani rozporządzeniem. Jest to program, który będzie przeprowadzony. Po spotkaniu z dyrekcją szpitala mamy pewne informacje - zauważyła Strzałka
    Strzałka mówiła o potencjalnych konsekwencjach:  
-Jako kobieta, jako matka i jako wicestarosta tego powiatu z zatrwożeniem przyglądam się temu, co się dzieje. My kobiety wiemy, że bywamy sytuacje trudne w okresie całej ciąży. I zastanawiam się co wtedy, gdy do takiej sytuacji trudniej dojdzie? Dopiero wtedy będziemy debatować nad tym, czy położnictwo jest nam potrzebne czy nie? - pytała wicestarosta Strzałka
  -Są tematy trudne, nad którymi trzeba pochylać się wspólnie, nie patrząc na politykę, ale broniąc dobra regionu,powiatu i naszych mieszkańców - skwitowała Strzałka  

Faryna-Piętak: Ja uważam, że nic się nie dzieje

    Faryna-Piętak podkreślała, że nic się nie dzieje. Zapewniała o chęci współpracy ze starostą:    
-Ja uważam, że nic się nie dzieje. Ja też jestem kobietą, jestem matką i zależy mi. Nie musi mnie pani przekonywać jaka jest waga tego oddziału. Ze wszystkich sił dołożę starań, żeby ten oddział tutaj utrzymać - mówiła Faryna - Piętak
 

    Spokoju radnej nie podzielił też Tomasz Rogala, członek zarządu powiatu. Mówił, że jest przerażony tym, co usłyszał na spotkaniu:  
-Ja na spotkaniu usłyszałem, że nowoczesne położnictwo w Kraśniku może przyjąć kobiety z Biłgoraja, a kobiety są mądre i  mogą tam dojechać, bo wiedzą wcześniej o tym, że będzie taka potrzeba. Dla mnie to jest przerażające  - mówił Rogala
   

Rogala: nie tylko o porodówkę tu chodzi 

    Tomasz Rogala zauważył, że mowa jest nie tylko o oddziale położniczym, ponieważ  założenia, które przedstawiła minister Leszczyna mają obejmować szeroko rozumianą  transformację:   -A ta transformacja ma "zrewolucjonizować sieć szpitali". Każdy tych rewolucji się mimo wszystko obawia i tego, że ta sieć szpital może po tej rewolucji dla nas, jako mieszkańców powiatu być niekorzystna - mówi Rogala   Mówił o założeniach związanych ze zmniejszaniem liczby lekarzy i oddziałów   -W szpitalach sieciowych ma być Izba Przyjąć plus pięc oddziałów. To wymaga zwrócenie uwagi, że budzi to głęboki niepokój. Jeśli chodzi o pilotaż, to myślę, że eksperymenty  na biłgorajskim szpitalu, to jest najgorsza rzecz jaka może być, jeśli chodzi o programy ograniczające świadczenia - zauważył Rogala     Wyliczył też, ile zajmuje  dojazd do najbliższych szpitali:  Do Zamościa mamy  prawie 70 km, do Rzeszowa - 100 km, Leżajsk, Lubaczów, Tomaszów - około 60 km   -To jest dla nas duże utrudnienie komunikacyjne, możliwość dojazd to Kraśnika czy Zamościa to jest około 1 godz 20 min - zauważył   Pytania dotyczące pilotażowego programu w biłgorajskim szpitalu przesłaliśmy poseł Małgorzacie Gromadzkiej. Czekamy na odpowiedź

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama