reklama
reklama

Po raz pierwszy gościli u siebie posła

Opublikowano:
Autor:

Po raz pierwszy gościli u siebie posła - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biłgorajskie<p>Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Goraj miejscowych samorządowców odwiedziła poseł Agata Borowiec. Jak podkreślali zebrani, to pierwsza taka wizyta posła w gminie. Dlatego też za odwiedziny radni i włodarze bardzo dziękowali. – <i>Jestem tutaj pierwszy raz i ogromnie się z tego cieszę. Cieszę si
reklama

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Goraj miejscowych samorządowców odwiedziła poseł Agata Borowiec. Jak podkreślali zebrani, to pierwsza taka wizyta posła w gminie. Dlatego też za odwiedziny radni i włodarze bardzo dziękowali. – Jestem tutaj pierwszy raz i ogromnie się z tego cieszę. Cieszę się także, że tak dużo dzieje się w państwa gminie, z tego co pan wójt mówił to prężnie się rozwijacie. Jeśli ja mogę w czymś pomóc, to chętnie to uczynię i proszę o współpracę – na wstępie mówiła Agata Borowiec, po czym pokrótce przedstawiła, czym obecnie się zajmuje. Wspomniała, że mimo młodego wieku, ma już na swoim koncie pewne sukcesy. Należą do nich między innymi pozyskanie środków na zestawy dla dzieci w wieku przedszkolnym o wartości 10 tys. zł. – Działam dla wszystkich grup społecznych i dla ludzi w różnym wieku. Staram się organizować różne staże i wymiany. Mam wstępną obietnicę od ambasadora Kanady, że być może uda się wysłać grupę biłgorajskich licealistów do Kanady na staż, na koszt ambasady – mówiła poseł Borowiec. Jak przedstawiała posłanka, wspiera także rolników. – Z moją interwencją pewne działania udało się szybciej rozwiązać, chodzi o związki tytoniarzy. Sprawa rolników jest na dobrej drodze. Staram się jak najlepiej pomóc naszym mieszkańcom, bo po to jestem, żeby wam pomagać – mówiła i zapewniła, że wspiera także strażaków, dlatego dołoży wszelkich starań, aby samochód strażacki trafił do jednostki OSP w Goraju. 

reklama

Poseł mówiła również o planowanej elektrociepłowni w Biłgoraju. – Taka elektrociepłownia umożliwiłaby utworzenie około 60-70 miejsc pracy, a ponadto odbiór produktów rolnych, w tym przypadku słomy oraz drewna – przedstawiała. – Rozmowy trwają. Nie ukrywam, że jest to bardzo trudny temat, ale liczę na to, że uda się taką elektrociepłownię stworzyć – dodawała. – Największym jednak moim sukcesem jest program współpracy leśno-samorządowej. Z czystym sumieniem, z ręką na sercu mogę powiedzieć, że gdybym nie była posłem, nie dostalibyśmy ani złotówki, a otrzymaliśmy 17 mln 200 tys. zł – wskazywała, żałując, że gmina Goraj nie skorzysta z tego projektu. – Niestety, gmina Goraj nie ma w tej chwili przydziału na drogę, ale radny Kowalski mocno zabiega o kilka dróg i pan wójt zgłaszał się z wnioskiem, żeby takie dofinansowanie trafiło także do państwa gminy. Obiecuję jednak, że postaram się, aby pomoc trafiła do państwa gminy, czy to w formie pomocy dla dzieci, czy też dotacji na projekty miękkie typu ścieżki rowerowe – zapewniała. – Na pewno będę chciała, aby wasze prośby mogły być w jakiejś części zrealizowane, żebyście państwo odczuli, że macie swojego przedstawiciela w Warszawie, aktywnego mam nadzieję. Chcę, aby po tej kadencji w każdej gminie, w każdym powiecie z mojego okręgu coś zostało, będę o to walczyć – dodawała. Agata Borowiec mówiła również o tym, czym zajmuje się w Sejmie. Pracuje w trzech komisjach sejmowych. – To dużo, bo są to intensywnie pracujące komisje, ale kto pracuje, ten będzie miał sukces. Ja, kierując się tym mottem, angażuję się. Wiem, że poprzez prace można dużo osiągnąć, chociażby nawiązać relacje, które będą służyły naszemu regionowi – dodała. Są to Komisja Ochrony Środowiska, Komisja do Spraw Unii Europejskiej, oraz Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. W ramach tej komisji udało jej się przeprowadzić przez Sejm od początku do końca projekt ustawy nowelizującej kodeks podstępowania karnego.

reklama

Przewodniczący Stanisław Kapica prosił poseł Borowiec o wsparcie i pomoc w kwestii gorajskiego Gminnego Ośrodka Kultury. – Mamy jeden problem, który dotyczy całej społeczności gminnej. To jest Gminny Ośrodek Kultury. Myśmy dużo włożyli tam sił i środków, ale około 1,5 mln zł trzeba do tego dołożyć. Sami to możemy wykończyć, ale siebie, a nie GOK - mówił przewodniczący. Jak przedstawiał wójt, obecnie gmina startuje w konkursie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014-2020, Oś Priorytetowa 7 Ochrona dziedzictwa kulturowego i naturalnego, Działanie 7.1 Dziedzictwo kulturowe i naturalne. – Staramy się, jak to jest tylko możliwe, jak się pojawiają jakiekolwiek konkursy to w nich stratujemy, ale start w konkursie nie zapewnia sukcesu – mówił Antoni Łukasik. Posłanka zapewniła, że zrobi, co w jej mocy. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama